Kiedyś będzie tu ogród
13:52, 09 lip 2014
Asiu bardzo dziękuję, będzie mi bardzo miło jak znajdziesz czas żeby zajrzeć do mnie

Zuziu będzie kładka. Wypędzać nie mam zamiaru, serdecznie zapraszam. Już pokazuję gdzie stoi ławeczka ( a w zasadzie bujaweczka) jak się nóżki zmęczą. O widzisz... na tym planie poniżej taka żółta kreseczka u góry.... To właśnie tam stoi.
Ścieżki kręte, koniecznie. Zobacz u Asi (link wyżej). Te cudowne zakamarki zachęcające, żeby zobaczyć co kryje się dalej.
Co do stawu to nie bardzo jest pole manewru. Na inne położenie nie dostanę zgody starostwa. Tam biegnie wodociąg. Dochodzi jeszcze słup energetyczny. Mogę jedynie trochę obrócić, jak na szkicu niżej.
Co do altanki, to w tej części ogrodu nie chcę. Mam już wyznaczone miejsce na biesiadowanie. (patrz szkic poniżej) No i tam zaczęliśmy już stawiać grilla z kamienia. A co tam pochwalę się, mi się podoba
Niestety od czasu zrobienia zdjęcia prace niewiele posunęły się do przodu.
Dodała bym tylko- "Ale koniecznie z głową."
Ale wracając do szkicu działki. Obróciłam trochę staw i opuściłam tą lewą pętle. Chyba trochę lepiej.
Czerwona linia to przebiegający wodociąg.
Na różowo- miejsce biesiadowania. Tam stawiany jest grill.
Zielony krzyżyk- tu by stanął jakiś piękny, duży iglak. Może jakaś pendula?
No i najważniejsze- ta żółta kreseczka pośrodku u góry to ławeczka (huśtawka) dla miłych gości. Z widokiem na oczko wodne z kaskadą. (no ale to za trochę, narazie z widokiem na dół pod oczko)
Zuziu będzie kładka. Wypędzać nie mam zamiaru, serdecznie zapraszam. Już pokazuję gdzie stoi ławeczka ( a w zasadzie bujaweczka) jak się nóżki zmęczą. O widzisz... na tym planie poniżej taka żółta kreseczka u góry.... To właśnie tam stoi.
Ścieżki kręte, koniecznie. Zobacz u Asi (link wyżej). Te cudowne zakamarki zachęcające, żeby zobaczyć co kryje się dalej.
Co do stawu to nie bardzo jest pole manewru. Na inne położenie nie dostanę zgody starostwa. Tam biegnie wodociąg. Dochodzi jeszcze słup energetyczny. Mogę jedynie trochę obrócić, jak na szkicu niżej.
Co do altanki, to w tej części ogrodu nie chcę. Mam już wyznaczone miejsce na biesiadowanie. (patrz szkic poniżej) No i tam zaczęliśmy już stawiać grilla z kamienia. A co tam pochwalę się, mi się podoba
Niestety od czasu zrobienia zdjęcia prace niewiele posunęły się do przodu.
Dodała bym tylko- "Ale koniecznie z głową."
Ale wracając do szkicu działki. Obróciłam trochę staw i opuściłam tą lewą pętle. Chyba trochę lepiej.
Czerwona linia to przebiegający wodociąg.
Na różowo- miejsce biesiadowania. Tam stawiany jest grill.
Zielony krzyżyk- tu by stanął jakiś piękny, duży iglak. Może jakaś pendula?
No i najważniejsze- ta żółta kreseczka pośrodku u góry to ławeczka (huśtawka) dla miłych gości. Z widokiem na oczko wodne z kaskadą. (no ale to za trochę, narazie z widokiem na dół pod oczko)
