Moje spełniające się marzenie
22:31, 18 cze 2014
Ale to nie koniec wczorajszych niespodzianek. Druga niespodzianka czekała na działce na Liliankę. Gospodarz naszych działek podrzucił nam za ogrodzenie toaletkę do zabawy ( mówił że jego dzieci już wyrosły i się już nie bawią). Co to była za radość i do wieczora zabawa w księżniczkę i bal, tatuś był księciem a Lila się szykowała i szykowała. Toaletka oczywiście powędrowała do domku dziewczynek
