Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Ogród w remoncie 11:42, 13 paź 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
Jestem Wybacz, że tyle to trwało.

Toszka chora i ledwie widzi na oczy, ale chwilę udało nam się pogadać i wnioski niniejszym przekazuję. Obawiam się, że nie będziesz zadowolona

Wniosek pierwszy: Toszka zrobiła risercz i okazało się, że świerki srebrne są ładne jak mają przestrzeń i światło. Jak rosną w kupie, to łysieją i szybciej łapią różne choroby. Także trzeba zostawić tam jednego, a resztę porozsadzać po innych kątach ogrodu.

Wniosek drugi: pamiętam, że jak kiedyś Ci proponowałam różaneczniki pod sosny, to trochę sceptycznie do sprawy podchodziłaś ale mam nadzieję że od tej pory zmieniłaś zdanie
Bo to zaciszne cienisto-półcieniste miejsce pasuje nam na kwaśną rabatę

Jako żywopłot posadzić wtedy choiny kanadyjskie i dobrze by było, żeby zachodziły łukiem przed te brzozy (żeby je oddzielić od różaneczników - choiny się głębiej korzenią).
Z tyłu jakaś ładna sosna kolumnowa. Pod nią duże różaneczniki. Potem niższe różaneczniki, fotergile, orszeliny. Można dać miskanty i hortensje.
Na przodzie, jako niskie piętro: kiścienie, azalie, hakone bosko wygląda w tym zestawieniu.

Rabata będzie całoroczna i bardzo atrakcyjna.
Ale nie wiem, czy się piszesz na taką koncepcję?
"Póki życie trwa..." 11:07, 13 paź 2017


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 314
Do góry
Potrzebuje Waszej pomocy w moich nieużytkach ,mam do dyspozycji kilka rośli,którymi chce obsadzić rabatę.Rabate planuje w części gdzie drzewa owocowe i skrzynki z warzywami,chcę zasłonić cześciowo ten warzywnik ,a i mieć na co popatrzeć z tarasu czy okna sypialni. na chwile obecną wyglada to tak


po lewej stronie żywopłot "rośnie" z grabów to moja udręka pewnie do wykopania? sąsiad pryskał randapem i zaleciało po grabach więc ledwo żywe stoją ,a ja nie mam nawet siły wyrywac im chwastów więc cześciowo zachwaszczone bo zamiast cieszyć to dołują Przyznacie ,ze widok z sypialni mało przyjemny.Ogród mam po prawej stronie i żeby go podglądać muszę lukać przez okno dachowe w łazience lub w szybce w drzwiach wejsciowych Wszystkie dotychczasowe nasadzenia znajduja sie przed domem teraz nadszedł czas na ta część.Mam w głowie kilka pomysłów tylko nie wiem jak się do tego zabrać? Dysponuje kilkom roślinami z rozmnażania, dzielenia i zakupów bezmyslnych a ,ze nie naleze do osób rozrzutnych chciałabym je tu gdzieś wkomponować tylko boje sie ,ze wyjdzie misz masz i nie lepiej pozbyc się faktycznie niektórych?
Rośliny te to:
Magnolia susan
kalina koralowa i to z nimi mam największy problem gdzie je wcisnac.
5szt brzozy
9 berberysów erecta
5 miskantów nie znam niestety nazwy ale najładniejszy z moich traw
10szt szałwi omszonej różowej
i około 10szt rozchodnika różwego
około 15szt tawuł japońskiej golden princes formowana w kulki
mnóstwo jeżówek różowych,a wiosną przybędzie kilka rozplenic z dzielenia.Czy ktoś pomoże jak wykorzystać te rośliny do nasadzeń? każde pomysły mile widziane i nie mówię ,ze musze trzymać sie sztywno ,ze maja byc te i żadne inne rośliny ale może choc cześciowo je gdzies upchac?
Moja codzienność - ogród Oli 11:02, 13 paź 2017


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
asiak napisał(a)
Olu, Twój ogród wręcz wymuskany A liście zapewne masz wszędzie sztuczne, bo ani jednego nie widzę na trawniku
Pięknie Olu

Fajnie byłoby dziś wiatr głowę urywa... zawaliły mnie cholerne brzozy sąsiada a już niedługo zawalą topole choć je mimo wszystko łatwiej się sprząta.
Tu ma być ogród :) 08:52, 13 paź 2017


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
AngelikaX napisał(a)
Edytko a podesłałabyś mi te foty od P.Stasia? - ja nie porobiłam a tak przynajmniej pozaznaczam mu ktore dla mnie ma zostawić i będa czekać do wiosny

Ogladam foty z posadzonymi cisami - linia trawnika jak brzytwa Jak coś robisz to na 100% nie ma pół środków... lubię tak

I od razu podpytam Cię jak mogę co masz w swoich brzozach posadzone - planuje na wiosnę dać kulki i może żurawki jakieś co by wiosną slad tam jakiś był jak trawy i wrzosy zetnę..


Zdjęcia Ci przesyłam na prive.

Na brzozowej też muszę dokonać wiosną zmian bo wszystkie rośliny w sezonie zostają przykryte gigantycznymi rozplenicami Hameln.

Tak to było zaraz po posadzeniu wszystkiego - to zdjęcie jest z czasów, jak było tam 5 brzóz, tej wiosny znacznie tą rabatę powiększyłam i dosadziliśmy 3 brzozy.



Od nowa ... na przekór wszystkim 22:25, 12 paź 2017


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
iwka napisał(a)
to dobrze tylko jak patrzę na moją jedną kupioną w ubiegłym roku ( tak w ogóle to jeszcze w doniczce stoi) to do góry poszła z metr pewnie, ale w szerokość mało, no i pieniek jak był chudy tak jest dodatkowo cały przyrost został złamany i teraz próbuję boczną gałązkę na przewodnika wyprowadzić

tak rozplanowałam te brzozy ( białe kółka), te dwie na środku przy placyku byłyby tylko do dosadzenia w późniejszym czasie



nie wiem czy to nie za dużo ich, prawa strona to południe, cień na warzywnik będzie chyba, a może i nie, na szerokości ok 10 metrów trzy sztuki to chyba tak bardziej ażurowo wyjdzie. Gęściej w obrębie placyku będzie.




Nie wiem czy bym jeszcze bliżej tego placyku nie zrobiła ... a brzozy posadziła w jednej linii od strony warzywnika.
No i myślę, że brzoza w gruncie miałaby dużo lepiej niż w doniczce
Na 10m 3szt jest ok wg mnie.

PS A ta rabata z grabami to w ktorym miejscu na twoim planie?





Rododendronowy ogród II. 20:26, 12 paź 2017


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Bogdzia napisał(a)


Las zaczyna żólknąc ale brzozy brzydko wygladaja i chyba sie w tym roku nie przebarwią. a to moje tegoroczne klony , strzępiastokory i trójkwiatowy. Ten pierwszy pięknie sie przebarwia.




Fajne klony, ten pomarańcz szczególnie

A ten dąb u Ani mnie zauroczył dopiszę jutro do listy

Prawie - jak ogród 19:59, 12 paź 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Chyba mam jakiś zastój myślowy. Tuje już nie. Miskanty tak.
A moze w plecy derenie? Tylko zimą bezlistne.
Gdyby jednak pomiędzy brzozy dac trawy, to trawy zimą przyslonia widok, a wiosną, jak zetniesz, derenie juz listki będą miały.
i czosnki pomiędzy
Rododendronowy ogród II. 19:15, 12 paź 2017


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Margarete napisał(a)
A jak tam twoje buki i cały twój las u ciebie i za płotem ? Zaczyna sie już złocić ?
Mój powolutku zmierza w tę piekną stronę i nabiera rumieńców ale to dopiero początek.


Las zaczyna żólknąc ale brzozy brzydko wygladaja i chyba sie w tym roku nie przebarwią. a to moje tegoroczne klony , strzępiastokory i trójkwiatowy. Ten pierwszy pięknie sie przebarwia.

Prawie - jak ogród 19:10, 12 paź 2017


Dołączył: 24 sty 2014
Posty: 3505
Do góry




Z racji tego, ze wydłużyła mi się część do obsadzeń - będzie zakątek brzozowy - pojawił się kolejny temat do rozważań. Ciąg żywotników się kończy i moje brzozy nie mają tła (plecy - 6m i bok - 8m)
I zastanawiam się, co dać na długości tych brakujących 8 metrów:
- dosadzić żywotniki? Srednio mi się uśmiecha, bo lata miną zanim dorównają tym obecnym, które mają już ponad 10 lat.
- wysokie trawy? rosną tam teraz "wsadzone na chwilę" bambusy. Ta opcja najbardzie by mi pasowała. Bambusy mogę wiosną podzielić, by było szczelnie. Ewentualnie mam rózne miskanty, w tym wysoki gross fontaine.
- czy jeszcze coś innego?

A poprzecznie, tam gdzie 6m?
- graby tak jak dokładnie po skosie?
Koniecznie muszę zasłonić plecy brzozom, bo zimą będzie łyso i odsłoni mi się widok na część roboczą.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 18:35, 12 paź 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24208
Do góry
Gosiek33 napisał(a)



U mnie kamyczki leżą grzecznie, pytałam czy nic się u Ciebie w nich nie wysiewa? Mam bez liku siewek brzozy, nawłoci, sosny, pęcherznicy, traw wszelakich i diabeł wie czego ... na kamieniu kwiaty nie rosną


Gosiek, tam nie ma warunków na kiełkowanie czegokolwiek. Ten kliniec nie jest zaklinowany szalenie mocno. Chrzęści pod stópkami. Siewki chwastów pojawiają się jedynie na zapłociu w miejscu, gdzie kliniec się kończy. Wyciągam je raz na miesiąc.
Wśród brzóz i dębów 17:57, 12 paź 2017


Dołączył: 24 sty 2014
Posty: 3505
Do góry
Z ciekawością poczytałam wypowiedzi nt. brzóz
Czyli bez nawadniania brzozy na pewno przeżyją, ale rośliny pod nimi już niekoniecznie... Na pewno nie te bardziej wymagające...
Zawsze można posadzić rozchodniki

Basiu, ale kwitnących jeszcze u Ciebie. Wcale jesieni nie widać.
Od nowa ... na przekór wszystkim 14:40, 12 paź 2017


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Do góry
ren133 napisał(a)


Brzozy raczej szybko rosną ... na takiej działce zawsze znajdzie sie miejsce żeby je powtórzyć
to dobrze tylko jak patrzę na moją jedną kupioną w ubiegłym roku ( tak w ogóle to jeszcze w doniczce stoi) to do góry poszła z metr pewnie, ale w szerokość mało, no i pieniek jak był chudy tak jest dodatkowo cały przyrost został złamany i teraz próbuję boczną gałązkę na przewodnika wyprowadzić

tak rozplanowałam te brzozy ( białe kółka), te dwie na środku przy placyku byłyby tylko do dosadzenia w późniejszym czasie



nie wiem czy to nie za dużo ich, prawa strona to południe, cień na warzywnik będzie chyba, a może i nie, na szerokości ok 10 metrów trzy sztuki to chyba tak bardziej ażurowo wyjdzie. Gęściej w obrębie placyku będzie.


Od nowa ... na przekór wszystkim 14:23, 12 paź 2017


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
iwka napisał(a)
Tu stoję jakieś 15-18 metrów od domu, placyk byłby mniej więcej tam gdzie przyczepka i w lewo.
Malin już nie ma, od początku świerków do końca posadzone cisy.


edit. słabo przyczepkę widać




Ależ areał!!! Jest potencjał!!!
Po prawo zawsze możesz w przyszłości zrobić przerywniki w trawniku trawiaste są takim pewnikiem, który doda lekkości ogrodowi

Nawet tutaj po prawo możesz w przyszlości powtórzyć brzozy
Od nowa ... na przekór wszystkim 14:19, 12 paź 2017


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
iwka napisał(a)


Renia, tarasu jeszcze nie ma, będzie się robił wiosną, zaraz poszukam zdjęcie w telefonie, jakieś chyba mam.

Wokół placyku planuję właśnie brzozy, tylko chyba wypadałoby je gdzieś powtórzyć, mam z nimi dylemat bo na większe ładne mnie nie stać a tańsze to maluchy. Tak w ogóle to brzozy szybko rosną ?


Brzozy raczej szybko rosną ... na takiej działce zawsze znajdzie sie miejsce żeby je powtórzyć
Od nowa ... na przekór wszystkim 11:42, 12 paź 2017


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Do góry
Iwonka ja już mam miejsce na placyk zaplanowany właśnie po drugiej stronie działki.Rosną tam już brzozy tylko zwykłe .U mnie jest wąska działka 17 m a długa na 100 m.Zaraz za placykiem jak u ciebie mam warzywnik.
Od nowa ... na przekór wszystkim 11:26, 12 paź 2017


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Do góry
ren133 napisał(a)
Podobnie jak Ania uważam, że wersja nr 1 jest najlepsza ... bo placyk widać z tarasu ... (można jeszcze opcjonalnie przysunąc go do przodu a z tyłu drzewa brzozy?) ale jednocześnie nie pozwala na zrobienie go już ... masz dylemat

A może zrobiłabyś takie zdjęcie z tarasu w kierunku placyku ... bo nie potrafię sobie wyobrazić tej odległości

Jak zrealizujesz ten plan będzie cuuuudnie!!!


Renia, tarasu jeszcze nie ma, będzie się robił wiosną, zaraz poszukam zdjęcie w telefonie, jakieś chyba mam.

Wokół placyku planuję właśnie brzozy, tylko chyba wypadałoby je gdzieś powtórzyć, mam z nimi dylemat bo na większe ładne mnie nie stać a tańsze to maluchy. Tak w ogóle to brzozy szybko rosną ?
Od nowa ... na przekór wszystkim 10:11, 12 paź 2017


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Podobnie jak Ania uważam, że wersja nr 1 jest najlepsza ... bo placyk widać z tarasu ... (można jeszcze opcjonalnie przysunąc go do przodu a z tyłu drzewa brzozy?) ale jednocześnie nie pozwala na zrobienie go już ... masz dylemat

A może zrobiłabyś takie zdjęcie z tarasu w kierunku placyku ... bo nie potrafię sobie wyobrazić tej odległości

Jak zrealizujesz ten plan będzie cuuuudnie!!!
To tu- to tam- łopatkę mam ! 07:47, 12 paź 2017


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14133
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Teraz już nic nie robię. Zadbałam tylko o profesjonalne wybranie humusu i nakładanie kolejnych warstw zgodnie ze sztuką. A tak serio, to pan koparkowy, który u nas pracował, to znakomity fachowiec. Wszystkie systemy przez niego robione działają znakomicie (odprowadzenie i zbieranie deszczówki, gruntowy wymiennik ciepła, oczyszczalnia i utwardzenia). Nawzajem się nakręcaliśmy. Kreatywny był bardzo.
Dźwięki kojące rzeczywiście, ale ile drzewa na to poszło.



U mnie kamyczki leżą grzecznie, pytałam czy nic się u Ciebie w nich nie wysiewa? Mam bez liku siewek brzozy, nawłoci, sosny, pęcherznicy, traw wszelakich i diabeł wie czego ... na kamieniu kwiaty nie rosną
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 11:14, 11 paź 2017


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
Pytanie po kim on taka gaduła co? Bo wychodzi na to, że po mamusi

Zresztą to nie koniec świata, lepiej że pogada sobie troche niż wywijać by miał

Co do róż no widzisz ja nie dojrzałam do nich chyba ani tych na pniu ani tych zwykłych... zawsze kojarzyło mi się, że full roboty przy nich (przynajmniej u mojej mamy tak kojarzę, że ciągle biegała a to z czymś na mszyce, plamistośc i takie tam) choć nie powiem piękne są i zawsze podziwiam na O. u koleżanek

Trzymam kciuki za brzozy... dadzą rade one przecież nie są jakieś chimeryczne czy wymagające
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 10:33, 11 paź 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Do góry
Basiu dziękuję bardzo- jeśli idzie o rozmieszczenie, to mi się obecnie też podoba- zaraz po posadzeniu nie mogłam patrzeć przez okno, bo aż mnie po oczach raziło to "zgrupowanie" po jednej stronie i "dziura po drugiej"

Edytko też słyszałam, ze raz wystarczy podlać, ale u mnie znowu wyjątek od reguły- po tym, jak podlałam, wiatr je nieco...rozgrzebał, więc nie wiem, czy coś na tych korzonkach tego korzonka zostało. Teraz drugi dzień leje i leje, więc tez nie wiem, czy to dobra pora na dodatkowe podlewanie?
Wiatru współczuję, a zwłaszcza niezaplanowanego postoju w samym środku zawieruchy- dobrze, ze mimo wszytko skończyło się niemal całą szklarnią

Mrokasiu, dzięki- wsparcie psychiczne i duchowe dla mnie i dla brzóz wskazane

Angi, mój Komunijny gada- tak najprościej Jego gadulstwo nie zamyka się wraz zakończeniem przerwy, lecz przenosi w linii prostej na lekcje. Wyobraź sobie, że siedzi mały bezczel w pierwszej ławce! To już szyderstwo normalnie!
Co do róż, to zachodu przy tym, co napisałaś tyle, że DLA MNIE nie warto. Wystarczy, ze martwią mnie rodki, choiny, brzozy i umbry- róż dodatkowo nie potrzebuję Zresztą ostatnio swoje cztery zwykłe (nie na pniu) oddałam sąsiadce, i lżej mi jakoś

Gosiu dzięki za namiar- tyle, że ja na półce mam dość "sypką ziemię"- miękką, ona nigdy nie "kamienieje" jak glina, więc w moim przypadku, to nie tyle śledzie musiałyby być, co wieloryby Jeśli jednak zajdzie taka potrzeba, to po prostu zamówię "gięcie druta" na wymiar

Johanka, ta półeczka to w zasadzie nie wygląda jak półeczka Sęk chyba w tym, że pewnie nie jest wścibiona na fragmencie ogrodu/rabaty jak u mnie. Mega "półkę" ma np. Kamila z Ogródkowych rewolucji, a u niej- ze względu, że nie jest to od "d..y" strony wciśnięte, tylko ładnie zaaranżowane wygląda niesamowicie oryginalnie i lekko.

Bogdziu powiem Ci, że brzozy mają tak urokliwe pieńki, że dla mnie nawet w formie niemal bezlistnej i przy mało rozkrzewionej koronie wyglądają "mniam" Mam nadzieję, że się zadomowią, a od wiosny będę je strzyc, zagęszczą się i będą odciągać uwagę od półki jako takiej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies