Basiu, Ty decydujesz!
Jeżeli masz jakieś większe ujecie tej rabaty- tego fragmentu ogrodu umieść będę miała szersze spojrzenie na całość
Jeżeli chodzi o I propozycję to wydawało mnie się, że właśnie dużo zostaje z całego jałowca tylko co jakiś czas wypuszczasz gałązkę z kulką. Ale jeżeli to Ci się nie widzi to ... trudno - pomyślimy dalej
Jeżeli chodzi o koszyk to nie miałam na myśli wycinanie środka (wnętrza), bo wówczas odsłaniamy środek krzaczka, który jest suchy. Góra koszyka równa jak stół.
Moim zdaniem taki koszyk czy jakiś inny motyw dobry jest jako soliter. Ale to jest tylko moje zdanie.
Może pokażę jak takie kulki moga wyglądać na rabacie
Jeżeli chcesz bardziej zwarte formy do może jakiś ptak wykorzystasz to spiętrzenie ???
Takie uszkodzenia moga byc spowodowane juz w pąku jak jakiś robal próbuje złożyc w nim jaja a najczęściej powoduja je mszyce wysysajace soki z liści . Zajrzyj pod spód liści czy ich tam nie ma i jeśli są opryskaj, ale martwic się nie ma czym bo nie zagraza to w niczym roślinie tylko brzydko wygląda no i zmniejsza powierzchnię lisci w ktorych przebiega asymilacja.
Poproszę koniecznie o nazwę, mógłbyś wkleić u mnie zdjęcie i nazwę ? Są cudowne i Twój ogród bardzo, bardzo różany, wszelka bujność i zieloność, przepięknie.
Juzia Ty juz nic nie przesadzaj, daj rolisnkom żyć. Za dwa lata u Ciebie będzie tak gęsto , że bedziesz obdzielać ogrodowisko roslinami. Teraz tylko wyrywaj chwasty, podlewaj rośliny i dawaj im Florovit. Obserwuj czy cos je nie podgryza lub czy nie maja grzyba. Teraz czas na pielęgnacje ogrodu i planowanie działan na jesień. Pociesz się troszkę swoją pracą, bo uzyskałaś niesamowity efekt. Teraz tylko czasu potrzebujesz. Te największe kulony są z mojego starego ogrodu, wyhodowane z małych i średnich kulek. Uwielbiam je i cięcie tych wielkich kulonów to dla mnie największa frajda. Jutro zrobię relację z cięcia największego potworka
Wydaje mi się, że to są dwie różne hosty. Na pierwszym zdjęciu liść wygląda jak u hosty Twilight, na niższem zdjęciu może być Wide Brim.
W pełni zgadzam się natomiast z oceną chorych (zawirusowanych host) - należy je jak najszybciej unicestwić.
To zdjęcie przedstawia zawirusowaną hostę, której liść został pokazany we wcześniejszym poscie:
Ponieważ jest tu pokazane doiść dużo zawirusowanych roślin obawiam się, że profilaktyka związana z HVX nie była znana, bądź nie była przestrzegana. Grozi to tym, że wszystkie hosty mogą być zawirusowane.
PS.(zauważyłem po wysłaniu postu, że cytat to jedynie trść bez zdjęć. Czy coś źle zrobiłem, czy na tym forum nie ma możliwości cytowania postu ze zdjęciami? Jeśli ktoś może to proszę o odpowiedź na PW)
Gosia, ten weekend był wyjątkowy, sama wiesz jak to jest jak możemy się spotkać, ja z Grażynką mogłam się poznać dzięki Kasi, było super
a w ogrodzie po powrocie podlałam hortensje, moje dorosłe dzieci urządziły grilla, więc jak wróciłam mogłam cieszyć się niedzielą i spędzić miło czas z moją rodzinkąa ogród mnie przytula i coraz bardziej rozpieszcza
Z moimi żurawkami też się coś dzieje
Ze zdjęć powyżej mam nadzieję że to też poparzenia a nie choroby.
Mają stanowisko dość słoneczne tzn słońce grzeje od 11 do 15-16,
czy spieszyć z przesadzaniem czy z opryskami??
Asiu dzięki za piekną przytulankę ,jest świetna,już ja sobie obejrzałam u Ciebie moja mała pociecha już u siebie w domku niestety wszystko co dobre szybko sie kończy ,mus czekac do nastepnego razu,pozdrawiam serdecznie wieczorową porą