Róża ta jest bardzo ładna,....wszystkie róże są piękne ...;
ale wygląda na to, że ma sztywne łodygi i się nie kładzie.
Różankę Twoją pamiętam z bukszpanową obwódką. Jeszcze do tej pory wspominam Ogród u stóp... Na CHFS bardzo było dużo inspiracji byłabyś zachwycona, niestety nie wszystko sfotografowane.
Droga ta patagońska Mi tyle osób chciało podesłać nasiona wczesną wiosną że im częściej proponowali tym badziej odmawiałem Jakoś nie przemawiała do mnie ta roślina zwłaszcza że jednoroczna Miesiąc temu byłem w ogrodniczym i rzuciła mi się w oczy na stojaku z nasionami Wziąłem Pomyślałem sobie że choć już późno na nią to sprawdzę na własnej skórze co to za gagatek Ewentualnie zostawię w doniczkach i na zimę schowam do gospodarczego Olbrzymie moje zaskoczenie jak szybko wykiełkowała Z jednej torebki za 2.50 miałem 30 doniczek które już posadziłem do gruntu A wspomnę że nie sadziłem po jednej siewce do doniczki tylko po kępce Ciekaw jestem czy w tym roku u mnie zakwitnie bo na razie ma 30 cm ?
Haniu kochana relacja jest krótka . Odwiedziłyśmy ogrody Margarette, Karoli i Nikity i jedną szkółkę ,. Było super miło i do tego super smacznie ze tylko wspomnę o karczku pieczonym na grilu przez 8 godzin , rozpływał sie w ustach.Takich smakołyków było więcej , było smacznie i kolorowo i nawet z prezentami .Przez moment burza miała ochote popsuc nam zabawe , zagrzmialo i powiało mocno ale nie zepsuła nam zabawy i przeniosła sie do mojego ogrodu a nam zostawiła bardzo przyjemna umiarkowaną pogode. Najdłużej byłyśmy u Nikity, ja byłam pierwszy raz u niej wiec ciekawośc była największa, ale to super dziewczyna i mimo strasznej ilosci obowiązków ma piękny i zadbany ogród i przyjęcie zrobiła niesamowite, nie pierwszy zresztą raz ze wspomnę jej wyjątkowy tort na wizycie u Małgosi. W łodzkiej grupie nie zabrakło oczywistej już łodzianki GabiK z rodziną . Był to wyjątkowo miły dzień. Buziaczki Ci śle serdeczne.
Ale nie o tym. W sobotę po raz pierwszy rozkładaliśmy trawę z rolki. Na początek poszło 20m2. Baliśmy się kupić więcej ze względu na obawę ,że nie będzie nam to wychodzić. Ale jest super. W tym tygodniu ciąg dalszy
Zdjęcie tylko jedno, bo na razie nie ma szału.
No właśnie wiem że cieniowana róża się podoba innym, ale ja nie lubię jej. Po prostu nie przypadłyśmy sobie do gustu. Niemniej rośnie ładnie więc zostaje.
Mam natomiast innych faworytów.
Nie widziałam jej tam Byłam jak w amoku jak zobaczyłam werbenę Kupiłam ale droga niestety liczę że się rozsieje i w następnym roku będę miała busz werbenowy
Tytoniu też nie widziałam. Zresztą ja tam wpadam tylko po trawy ale tych też brak panie mówią że będą i będą a tam nic nowego nie ma
Bonsai można kupić w szkółce przed Górkami Szczukowskimi wydaje mi się, że tam mają większy wybór. Biegnę na giełdę zobaczyć co tam można kupić
To ma być angielka, na razie dwie sztuki w doniczce, niekoniecznie rozrośnięte. Kwiat, który pokazuję, na długiej łodydze; jak przekwitnie przytnę i spróbuję ukorzenić. Ale co to za jedna?
Później poszłyśmy na działkę babci mojej koleżanki.
Jest pełna kwiatów i warzyw ale wszystko jest tak zarośnięte że np ledwo widać krzaczki truskawek
Mojej koleżance należy się niezły opier papier że nie pomaga babci .
Mam dostać sporo tego dobra od niej jak już przekwitnie i muszę jakoś zorganizować sobie cały dzień o pomóc babci chociaż troszkę ogarnąć ta działkę