Teraz są takie

Uwielbiam doniczkowe pomidorki, życzę wysokich plonów

safikey napisał(a)

żurawki sprzed domu, będę chyba mogła też rozsadzić na jesień:

myślę, że spokojnie możesz je podzielić, jedną kępę maxymalnie na 3 bym podzieliła nie mogę się napatrzeć na nie! Są naprawdę piękne żywopłot z pęcherznic też bardzo mi się podoba

Oprysk który pomógł na róże

A już myślałam, że tylko mnie ścina.... dzięki Edzia

Przyszły kwiat tawułki

Mala_Mi napisał(a)

Cudne!!!

Aniu jak masz jeszcze nadwyżki jakiś bylinek na skalniak, to jak mogę jeszcze prosić cię to ładnie się uśmiecham i proszę o co możesz przywieźć,
spotkamy się u Agaty to odbiorę i osobiście cię wyściskam i podkradnę trochę twojej energii
Dzięki wielkie za to że jesteś Małą Mi!!!

żurawki sprzed domu, będę chyba mogła też rozsadzić na jesień:

Piękny clematis. Czy to Jan Paweł II?
Wczoraj kupiłam Błękitnego Anioła i Gipsy Queen. Mam nadzieję, że będą pięknie u mnie rosły. Trochę się bojam, bo u sąsiada były piękne, wieloletnie pnącza i niestety 2 lata temu wszystkie zmarzły
Pozdrowienia ślę, u mnie dziś ciepło i nawet słonko świeci

Dziekuję Monteverde, będę tępić szkodnika

A tymczasem chciałam pokazać dwie nowe rabaty w trakcie tworzenia. W ubiegłym roku stwierdziłam że już chyba nic nie będę mogła posadzić bo miejsca juz nie ma. Ale długo nie wytrzymałam i wymyśliłam nowe brakowało mi ściany zieleni od strony sąsiadów , przestałam juz liczyć że może jakoś oni się obsadzą i postanowiłam znaleźć miejsce dla nowych róż. Zamarzyła mi się ściana różana. Zatem pojawiły się pergole, róże zostały posadzone na jesieni, z 10 jedna padła i teraz pomalutku sobie rosną a ja zadbałam o towarzystwo dla róż. Pojawiły się tam zatem standardowo ostróżki, szałwie i naparstnice i uzupełnione zostały jednorocznymi

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Muszę biegać do pacjentów ale będę zaglądać jak się uda
Zostawiam jednak dla odwiedzającychW spiżarce jest więcej jak zabraknie
Otwórzcie proszę i zawołajcie jak 1000 będzie

Gosieńko Ja jako pierwsza czekam w oczekiwaniu na tysiaczka ale imprezka się szykuje

eda napisał(a)

Powtarzam się za resztą obłędne róże siatkowe mmmm moje na razie się uratowały a było krucho takiej paskudy to jeszcze nie miały a były pryskane na mszyce i coś tam jeszcze pomogło powtórka na mszyce i owocnik i skoczek ciort wie co jeszcze było w tej mieszance ale róże od razu na drugi dzień pąki odkryły widać było że im ulżyło A takie miałam paskuctwo normalnie harmonijka ...przepraszam że tak naśmieciłam buźiole zostawiam

Edziu, to jest jedna róża

Nic nie naśmieciłaś. Uczymy się wszyscy. Co te liście tak poskręcało??? Mszyca zaawansowana taka? Przecież nie skoczek...czym wygoniłaś to świństwo? Powiedz, od wszelkiej wypadkowości...

Na magnolii pojedyńcze kwiaty co mnie bardzo dziwi.

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Asia fotki chceAsiu dla ciebie poszłam na ogród ale już nie wiem co mam cykać bo już chyba wszystko było i zaczynam przynudzać.

Może kropelki ??

Witaj MałgosiuNie przynudzasz swoimi zdjęciami - Ja uwielbiam zaglądać do Ciebie i przyznam się szczerze że często przysiadam na ławeczce podziwiając rabatki.
Buziaki

Muszę biegać do pacjentów ale będę zaglądać jak się uda
Zostawiam jednak dla odwiedzającychW spiżarce jest więcej jak zabraknie
Otwórzcie proszę i zawołajcie jak 1000 będzie

Różanecznik po wyłamaniu przekwitniętych kwiatostanów ładnie się zagęścił

Pojedyńcze iryski jeszcze kwitną ale zbliża się już niestety u mnie ich koniec

Powtarzam się za resztą obłędne róże siatkowe mmmm moje na razie się uratowały a było krucho takiej paskudy to jeszcze nie miały a były pryskane na mszyce i coś tam jeszcze pomogło powtórka na mszyce i owocnik i skoczek ciort wie co jeszcze było w tej mieszance ale róże od razu na drugi dzień pąki odkryły widać było że im ulżyło A takie miałam paskuctwo normalnie harmonijka ...przepraszam że tak naśmieciłam buźiole zostawiam

Jak przestanie padać wezmę do rąk nożyce elektryczne i ciachu im zrobię.

Jakaś jestem dzisiaj zniechęcona. Nie wiem czy to ta pogoda - niebo zachmurzone ale bez deszczu, czy brak roślin, które mam zamówione...
Mieliśmy dziś z M siać trawę ale musiał jechać do pracy i nici z naszych planów

Kupiliśmy źródełko w Obi - zapomniałam się wcześniej pochwalić

Buk

] imprezka z sąsiadami bardzo udana

a teraz wrzucam mapk działki na którą myślała całą niedzielę






Szybki opis: Wielkość działki to 34 ar, wymiary 34x100 m.
na końcu działki za żywopłotem z pęcherznic jest warzywnik i sadek.


Przy rogach żywopłotu są juz rabaty żwirowa z iglakami i korowa




Na środku jest wrzosowisko a obok niego 2 małe brzózki. Dalej w stronę domku jest wędzarki i obok posadzony malutki dąb - nie do ruszenia -miłość męża

na końcu drenów jest rabata korowa - berberysy, żurawki, hortensje.


Dalej dochodzimy do planowanej rabaty: różaneczniki, miskanty i dużo żurawek - data planowanego wykonania - sierpień/wrzesień

przy oczyszczalnizrobiony jest mały murek z gazonów w których rosną surfinie.


Pomiędzy tarasem a schodami z kotłowni planowałabym niewielka rabatę - teraz jest tam posadzony bez a myślałam o żurawkach i dalej planów brak



a teraz zbliżenie tego co będzie dziłąne w najbliższych miesiącach z przodu i z tyłu:



Przed domem jest już rabata z korą:


i pozostaje cały przeogródek do zaplanowania:





tak to z grubsza wygląda
pewnie nie uda się obsadzić tak od razu wszystkich rabat, bo czasu brak i garniec z kasą gdzieś znikł najpierw chciałbym się skupić na tej rabacie przed oknami z przodu


myślałam tu o tarweie pampasowej, żurawkach i.... pomysłów brak