pogoda do bani już dłuższy czas
słoneczko jest marzeniem ...
w ogrodzie mnóstwo zaległości ...ciągle pada
ławeczka pomalowana czeka ....

opowiem WAM anegdotę dotyczącą tej oto ławki...


pomalowałam doniczki i ławkę ...ustawiłam pod ścianą ...
dwa dni tak stało i nie było kiedy posiedzieć,
aż pewnego dnia zadzwoniła Bratowa...a to wiąże się z dłuższym gadaniem ...
więc przysiadłam na tej nowej ławeczce ...
podchodzi do mnie mój czteroletni Synuś i pyta ...
Mama tu można robić siad ???
myślałam, że padnę ze śmiechu...
ale co się dziwić dziecku ...
w końcu nigdy wcześniej nie widział nikogo siedzącego na tej ławce ...