ana_art napisał(a)

Już wiem kto wygra konkurs na kompozycje jednorocznych Boskie! Niepotrzebnie vertigo do bialych wsadziłam.

Bogusiu, zgodnie z życzeniem Proszę

popcarol napisał(a)

Krysia, przygarniesz? 2 większe, ok 80 cm i 1 mniejszy, zabiedzone 3 takiej samej odmiany.

Jejku Karolina ale ja nie mam gdzie posadzic no może jednego to by przygarnęła ale teraz można je przesadzać ?

tusiawka napisał(a)

Skończyłam pielić i oczyszczać z kwiatostanów carexy.

idealny porządeczek moje kostrzewy cięłam dwa razy i dalej kwitną mam jakieś mutanty

łan szałwi

piwonia biała jeszcze w pąkach

hortki ogrodowe będą miały masę kwiatów

pełnia kwitnienia rh C.G.

Skończyłam pielić i oczyszczać z kwiatostanów carexy.



Kostrzewa nie kwitła ale i tak ją ciachnęłam.

Kwitną irysy. Niestety część ma pomieszane kolory, a nawet gatunki. jak przekwitną zrobię więc małe zmiany. Żółte dla sąsiadki .



I takie mam czosnki. Były w jakimś zestawie z tulipanami. Na początku byłam zła, że takie małe ale takie też fajne.



Za chwilę w tym miejscu będą królowały werbeny.

boguslawa_madejska napisał(a)

Piwonie.

Takich jeszcze nie widziałam.... i znów plączę, że miejsca brak.. cudne masz

Mala_Mi napisał(a)

Jadzia dostałą podpórkę, obok Karl (nie zmieścił sie w kadrze) też musi dostać, ale muszę zakupić
Piwonia przesadzana .. i jak każda przesadzana zawsze jest gorsza.. ale pąków ma ho, ho.. bo z jednej łodygi będzie kilka pąków.. na niektórych 5 kwiatów.. ciężar kwiatów na łodydze ponad kilo Piwonie lubią moja gliną, tak jak róże wiec je sadzę

A u mnie drugi rok z rzędu jakaś pleśń je zźera... Przegapiłam i znów mi pąki pogniły/grzyb je zjadł... Ale teraz walczę chemią i zamierzam tę chorobę zwlaczyć... Może za rok będa już piekne....

A marzą mi sie takie piekne wielkie pąki... W lawendzie... Ah

olga_ napisał(a)

A to co najbardziej pracochłonne... przygotowanie pod trawnik. Bedzie dużo pracy ale ma byc idealny, a co!

o rany ale hektary trawnika będą, Vanille Fraise są piękne , nie mogę ich namierzyć w moich szkółkach

Wpadam z zapytaniem
Czy możesz mi Zbysiu potwierdzić lub nie czy to co znalazłam to wrotycz?
Nie kwitnie jeszcze więc nie wiem czy to to, a dopiero zlokalizowałam ziele, pliss...




Nic innego w pobliżu nie znalazłam więc mam nadzieję że to wrotycz bo koniecznie muszę znaleźć alternatywę na opryski a co by też było skuteczne, pozdrawiam wieczorową porą.
Zdjęcia usunę ...

Gabriela napisał(a)

Dawno nie było wieści z frontu.

Co to za bodziszek, bo chyba taki sam mam.....

Urządzenie do zielnika superaśne.. a i pomysł zielnikiem też ekstra Wracam do czytania i oglądania dalej

widoczki

Pogoda nie nastraja optymistycznie a u mnie nadal wiosna trwa.

Jolciu, pukam, stukam, z łóżkiem gdzieś wywędrowałaś? Mogłaś tylko do ogrodu. Na takie.

Kasiu, u nas na górce jest zawsze susza, więc teraz mam chociaż wszystko podlane Werbena? Poślę Ci sadzoneczek parę, w poniedziałek. Tak wygląda jak kwitnie (to fioletowe:



Zeta, najgorsze jest to, że ciągle robią coś i rozwalają co innego. Położyli chodnik. Rok temu go rozwalali, bo ciągnęli światłowody. W tym roku będzie jeszcze większa rozpier...cha, bo rury kanalizacyjne mają spory przekrój. Po drugiej stronie drogi nie ma miejsca na instalacje, więc kumuluje się po naszej :/

Szkoda mi rabatek, nie chcę myśleć co to będzie. Na posesję chyba nie wejdą bez zgody, ale za płotem mam cisy z runianką. I jak wykopią, to na pewno nie posadzą z powrotem, a jeśli nawet to nie podleją

Bożenko, gdyby nie Ty, to bym tego bodziszka nie miała Rzeczywiście chyba najbardziej słonko lubi. U mnie ładnie rośnie Buziam!!

Miłego!