Irenko,samam jestem zdziwiona,bo slimaków w tym roku mam opór aż obrzydzenie bierze,a hosty jakos omijają,z czego jestem zadowolona.
Bożenko,witam cię i pozdrawiam wieczorową porą.
Agnieszko,witaj,a co do spotkania to szykuje się następne i nastepne....
Asiu, dziękuję w imieniu host i innych kwiatuchów,mam nadzieję,że nie zawiodą mnie do września,bo chcę wystawić ogród znowu do konkursu na agrze.