Imienniczko moja.
Trzymam kciuki za to, aby udało Wam się stworzyć piękne miejsce.
Czekam na zdjęcia metamorfoz ogrodu.

Nallar napisał(a)

Imienniczko moja.
Trzymam kciuki za to, aby udało Wam się stworzyć piękne miejsce.
Czekam na zdjęcia metamorfoz ogrodu.

Trzymaj,trzymaj i bądź cierpliwa bo trochę się zejdzie ale nie od razu Kraków..

moja miejscówka

Dzisiejszy zakup -Danica Golden Globe ,przed nimi mini kuleczki bukszpanowe,będą różnych rozmiarów

ulubiona

modrzew


Brakuje mi trawy ale będzie siana jak wyrobimy się z remontem domku,a działamy prężnie.Jutro układanie paneli))

ogóreczki

Ewulko ta twoja miejscówka to u mnie by się przydała bo ja na ten sezon to kończę z pracami ziemie rozrzucam sieje trawę i leżęęęęę hmmm no poleżała bym ale moje maleństwo 1,5 roczne chyba mi na to nie pozwoli

Młodzież moja wyjeżdża na obóz językowy więc nic już mi nie pomoże .

a co tam za tymi nowymi nabytkami widzę schody?? czy mi się w oczach mieni?

To nie schody tylko taras sąsiada. Poleżeć by się chciało, ale roboty całe mnóstwo. U nas remont w działkowym domku od rana do wieczora. Jakoś idzie do przodu. Pozdrawiam.

dzisiejsze działkowanie i nowe odkrycia

mój pierwszy w zyciu pomidor))



cukinia i ogóry w wersji mini ale cieszą oczy i serce


fragment aneksu kuchennego w działkowym domku i mebelki,które uratowałam przed śmietnikiem)trzeba dokupić blat,powiesić szafkę.Przy okazji nauczyłam się kłaść panele


tu mój mały bukszpanik,niestety złapał miodówkę,jutro popryskam maluszka

Ja jeszcze nie dojrzalam do pomidorków ale w przyszłym roku zrobię jarzyniak teściowej skrzynie i ścieżki z kamyczka bo to co ona wyprawia z jarzyniakiem to rozpacz .Nic jej nie rośnie ale jarzyniak musi być to jak musi być to niech będzie chociaż ładny

Mebelki super do domku dostały drugą szanse

Ja pomidorkow nie planowałam ale,że dostałam to wsadziłam
Ja też lubię uporządkowane warzywniaczki,najlepiej zeby równo rosło
Mebelki akurat do działkowego domku,miałam je malować ale czasu brak,może w przyszłym roku chociaż są w "dobrej formie".

Odkąd mam swoje zielone miejsce pod lasem myślami ciągle jestem TAM,odpoczywam,oddycham,upajam się dźwiekiem natury,zapachem ziemi,każdym fragmentem starego drzewa,drżę o każde młode..dopieszczam.
Doceniam brak zasięgu w telefonie,internetu i telewizji,jestem w innym świecie,swiecie,który pachnie,zachwyca,smakuje..
Czasem zastanawiam się jak zniosę jesień i zimę w oczekiwaniu na śpiew ptaków,rośliny,które rosną "w oczach" ,moje warzywka,nawet tego kreta ,któremu u mnie dobrze i wiewiórki rozgrzebujace szyszki,poukładane pod iglakami