Po rozsypaniu wywrotki piachu i przekopaniu szpadlem uznałem, że glina potrzebuje porządnego wymieszania.
Stąd decyzja o zakupie glebogryzarki.
Po pierwszym wypróbowaniu uznałem, że to chyba najlepszy zakup w tym roku.
Oto efekty:
Austinka Mary Rose kwitnie. Pachnie - z serii r pachnących (dlatego ja kupiłam)+ ale kolor ma majtkowy i kwiatki w pąku ma jak wielkokwiatowa... średnio mi się podoba, chyba dostanie nakaz eksmisji
Inne tez za momencik rozkwitną
Eden - naprawde byla rozowa? myslalam ze biala bardziej.. hmm...
Ależ mi przypasiłaś z tą hosta! Ja właśnie rozglądam się powoli za niebieską ...oglądałam Big Daddy...ale ta też fajna. Zapisuję sobie. Jak już sosnę zakupię to będę dopasowywać hosty...
U mnie kilka czereśni zaróżowionych jest...myślę, że po niedzieli będę też już siedzieć na drzewie w końcu!
A postępów poza lustrem nie ma u mnie. I w ten weekend nie będzie bo mam wyjazdowy... Więc masz jeden wątek mniej
Widzę gladiole, liliowca z tyłu, przed nimi tawuły japońskie i aster (?). Niezapominajki również widzę, nie wiem tylko co to jest to małe o zielonych wysokich słupkach?
Jeśli się nie mylę i te zielone krzaczki są tawułami to może im być trochę tu ciasno jak się rozrosną . Poza tym fajna rabatka - będziesz ściółkować całą? Czym robisz kanciki?