Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 07:52, 15 wrz 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Po kwitnieniu wycinam pędy kwiatowe, a jak je zostawisz to zaschną i da się je po prostu wyciągnąć po jakimś czasie, ale nie wygląda to dobrze. Również obrywam brzydkie liście i zostawiam, na jesień obcinam w taki niewysoki pióropusz, wiosną wybieram przegniłe resztki
Ogród Cioci cz. 3 07:47, 15 wrz 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
No elegancko, jaśniutko i od razu się jakoś bardziej przestronnie zrobiło Najważniejsze, że już po stresie
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 06:40, 15 wrz 2015


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Luki napisał(a)
Pomyśleć, że w zeszłym roku była wielka akcja sadzenia roślin, w tym roku już rabaty pełne
Podziwiam na prawdę za pracę w glinie bo raz miałem okazje i wolę o wiele mój piaseczek łopatka lekko wchodzi i na dodatek o połowę lżejsze



Widzisz były pełne a ile niestety wypadło
akcja była za szybka i dużo moich bylin rośnie sobie bez ładu i składu - i teraz robię porządki

a glina - no niestety to moja karma w ogrodnictwie hahahahaha
w weekend mam plan zmierzyć się z najgorszymi miejscami, musze przesadzać anabaelki pod lasem więc czeka mnie wykopanie z 8 albo więcej dołów w glinie już mnie wszystko boli na samą myśl hahahahahaha


Takie hostowisko wielkie chciałbym mieć i już czekam na Twoje, świetny pomysł.
Ciekaw jestem w jakie liliowce pójdziesz, jedne kolor czy mix kolorystyczny, to drugie trudniejsze, ale ja nie potrafiłbym mieć na przykład dwóch trzech odmian
Ja właśnie czekam na nowości, ale na szczęście mam już ruch w 'interesie' więc bez stresów portfelowych


Wiesz co z liliowców wybrałam odcienie białego, pomarańczu i kremu - jakoś te kolory w nich najbardziej lubię i do tego jasne kwiaty najbardziej będą widoczne z daleka

jak już mi przyjdą to wkleję listę

jak już przy liliowcahc jestesmy, miałam Cię pytać - jak przekwitają kiedy obcinasz liście? od razu?, jesienią, czy dopiero na wiosnę?
Biało różowy ogród za płotem. 22:50, 14 wrz 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Luki napisał(a)
Iwonko powodów jest kilka, po pierwsze jest piesek, który dźwiga nogę tam gdzie nie ma to i zimozielone krzewy muszą być oddalone od krawędzi rabaty, po drugie lawenda z tego co widzę nie lubi jak coś jej przeszkadza bo podgniwa, a róże i inne mogą się na niej położyć po trzecie chciałem wprowadzić tam jakiś element zimozielony, a po czwarte zapewne jeszcze tam coś zmienię

Bardzo poważne powody.
Ja mam do przesunięcia bukszpan. I spowodowałeś, że zaczynam się zastanawiać, czy nie zmienić kolejności. Twój pomysł jest fajny
Tak przy okazji, to czy nie jest za późno na przesadzanie bukszpanów? I lawendy? Co o tym myślisz?
Biało różowy ogród za płotem. 22:38, 14 wrz 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Paweł plan jest taki aby zakończyć akcje kostka, posadzić żywopłoty i część drzew oraz zakopać nawadnianie w pokazywanej części. Przedogródek na razie będzie nietknięty. Chciałbym wysiać jeszcze trawnik, ale prace elewacyjne się opóźniają i nie wiem czy październik to już nie będzie za późno.
Możliwe, że ja posadzę jeszcze rośliny które już mam lub są w trakcie produkcji a już kilkadziesiąt ich jest, turzyce, runianka, trzmielina, bukszpanów też kilka mam i dwa różaneczniki również mam. Możliwe, że już w przyszłym tygodniu będą sadzone pierwsze rośliny
Biało różowy ogród za płotem. 22:01, 14 wrz 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Beatko prawie robi wielką różnicę

Kasiu ja dla dobra wszystkich tutaj piękno będę pokazywał baaaaaaardzo powoli
Biało różowy ogród za płotem. 22:01, 14 wrz 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Wracając do donic to w tym roku wyglądają tak:

Lawendę muszę troszkę inaczej posadzić i wiosną rozsadzić miskanty, lawenda obecnie pięknie kwitnie drugi raz.


W drugiej donicy na razie rosną tylko miskanty, a ze względu na brak pomysłu wiosna posadzone zostały białe pelargonie. Miały być kule bukszpanowe, ale jest tutaj mocny przeciąg i zimne wiatry mroziły by bukszpany z jednej strony.




W długiej donicy myślałem nad kocimiętką, ale boję się, że będzie zbyt srebrzyście.
Mnie osobiście podobał by się minimalistyczny murek z Cisa Farmen, ale to niestety kosztowne rozwiązanie i nie wiem czy mroźny wiatr zimą też by go nie uszkadzał.
Biało różowy ogród za płotem. 21:53, 14 wrz 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
W donicach posadziłem lawende, miskanty Morning Light około 150 tulpianów .

Z wiosny mam tylko marne dwa zdjęcia jednej z donic.
Na początku były białe, później zakwitły różowe i fioletwe, przy okazji widać to czego zapomniałem wczoraj pokazać czyli jak wyglądało działka po 'równaniu' przez koparkowego.



Co dużo mówić, z równaniem nie miało to nic wspólnego, wywiózł góry piachu i nawiózł zanieczyszczonej ziemi
Biało różowy ogród za płotem. 21:37, 14 wrz 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
W zeszłym rok powstał taras z układem mojego pomysłu z dwoma dużymi donicami wymurowanymi z granitu. Była nawet debata czym je obsadzić po głosowaniu i tak zrobiłem coś innego za namową Marzenki i posadziłem trawy.
Taras jest bardzo duży i góruję metr ponad poziom działki.

Tutaj jeszcze z bałaganem




Prawdopodobnie powstanie drwniana konstrukcja na połową tarasu z drenianymi deseczkami, aby troszkę zacienić bo taras ma wystawę południową. Latem można się usmażyć

Tak wyglądała jedna donic przed posadzeniem roślin
Biało różowy ogród za płotem. 21:21, 14 wrz 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Lindsay bardzo dziękuje, zapewne plany będą się zmieniać i ewoluować, dążę do jak najlepszego efektu jak najmniejszym kosztem, od pierwotnych wersji koszt nasadzeń spadł o połowę

Aniu również pozdrawiam, fajnie by było jeszcze gdyby wszystko działo się z takim tempem jakim ja bym chciał pracować, ale co zrobić pozostaje mieć anielską cierpliwość

Gosiu oj dobrze mnie znasz, zmiany jakieś będą na pewno, chociaż nie powiem gdyby wszystko szybciej postępowało do przodu byłoby mniej zmian, a tak co chwilę zmieniam koncepcje

Waldku taki mam charakter, że nie lubię fuszerki i często jestem bardzo niezadowolony z tego co robię, ale lepiej w danej chwili nie potrafię.
Nie powiem przy oczyszczaniu gleby miałem chwilę zwątpienia, ale pocieszałem się tym, że niektórzy mają o wiele większe działki. Do naturalnej uprawy ogrodu podchodzę bardzo na poważnie, ale na razie na przykład w swoim ogrodzie staram się ograniczać chemie i z roku na rok jest jej coraz mniej, a w tym roku już praktycznie wcale. Staram się reagować w razie ostateczności gdy chodzi o wartościowe rośliny. Nawozów granulowanych nie używam już wcale, na razie pozostaje tylko przy dolistnych, nie wiem czy są lepsze, ale mam nadzieję, ze tak.
Dodatkowo stosuję kompost (tyle ile mam) i Rosahumus regularnie. Gleba u mnie żyję i mam mnóstwo dżdżownic, a to daje mi nadzieję, ze nie ma u mnie tak źle, a kilka lat temu trzeba by szukać dżdżownic z prądem Chciałbym też od wiosny zacząć opryski wyciągiem z kompostu.
Wracając do słabej gleby w nowym ogrodzie na szczęście na początku jest czysta od chemii i na chwilę obecną wymieszałem z wierzchnią warstwą granulowany obornik i polałem wszystko rosahumusem, na jesień będę miał obornik i przekopię rabaty. Tyle mogę zrobić, ale i tak uważam, że aż tyle.
Biało różowy ogród za płotem. 21:08, 14 wrz 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Iwonko powodów jest kilka, po pierwsze jest piesek, który dźwiga nogę tam gdzie nie ma to i zimozielone krzewy muszą być oddalone od krawędzi rabaty, po drugie lawenda z tego co widzę nie lubi jak coś jej przeszkadza bo podgniwa, a róże i inne mogą się na niej położyć po trzecie chciałem wprowadzić tam jakiś element zimozielony, a po czwarte zapewne jeszcze tam coś zmienię

Magdo dziękuję, mam nadzieję, że nie zawiodę

Danusiu powiem dyplomatycznie, że nie odczuwam tego Możliwe, że w przyszłym tygodniu znowu zacznie się konkretniejszego dziać

Agnieszko miło mi i dziękuje
Biało różowy ogród za płotem. 16:48, 14 wrz 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Do góry
Luki napisał(a)
Co najważniejsze obyło się bez grama chemii.
Tak się zastanawiam kto to będzie czytał

Łukasz.
Są tacy którzy śledzą początki powstawania ogrodów. Ja również zaliczam się do tych osób. Przyciągnęło mnie to, że robisz wszystko profesjonalnie i z pomysłem. Poza tym pokazałeś wszystkim niedowiarkom, że ogrodu nie trzeba zaczynać od roundupu. Nie robiąc z gleby księżycowego pyłu łatwiej i szybciej będzie Ci odbudować edafon i tym samym uruchomić obieg materii w ogrodzie.
Pozdrawiam.
Ogródek Iwony 13:53, 14 wrz 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Luki napisał(a)
Ooo jakie udane zakupy jak ja dawno na takich targach nie byłem, ale wszystko co było wartego odwiedzenia spadło na psy... chociaż lilie bardzo drogie mieli Ja w tym roku chyba dam sobie spokój z cebulowymi.
Tak w kwesti werbeny, złapałem dzisiaj kwiatka i przechyliłem nad ręką... wysypało się mnóstwo nasion i aż się przeraziłem jak te kilkadziesiąt kwiatów tak się wysieje to będę miał problem w przyszłym roku

Łuki, w sprawie lili, były cebule po 2 zł też, kupiłam 5 sztuk. Ale nie mam gwarancji koloru. Sąsiadka co roku kupuje różowe i co roku wychodzą żółte.
Te po 7 były z ziemią z doniczek, pani gwarantowała kolor i odmianę na 200 procent. Tylko, jak kolor będzie pomyłką, gdzie ja ją będę szukać? Sama bym nie kupiła w tej cenie. Darowanemu koniowi ... no wiesz
Brałam, póki chcieli kupić mi


Werbenę chyba można przesadzać, bynajmniej ja tak robiłam, więc liczę, że jak się rozsieje, to na kilku rabatach bym ją chciała mieć. W tym roku się zgapiłam, zbyt mało wysianej mi wzeszło. Mogłam zabrać Ewie, jak byłam, ale się nie zgadałyśmy, ona miała nadmiar, ja deficyt. Więc wolę mieć nadmiar za rok.

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 12:28, 14 wrz 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Mateusz w większości do malutkiej wielodoniczki pikowałem po jednej dwie sztuki, jak już brakło wielodoniczek to wsadziłem po kilkanaście stuk do większych doniczek. Połowa na różance to właśnie te pikowane po dwie jedną dwie sztuki, 6 jest tych większych

Iwonko tak zdecydowanie to przepis na długo efektowną bylinową, można dorzucić miskanty w plecy, a między nie wysokie lilie i będzie bosko
Ja mm jeszcze tam wsadzone róże Bonica w tą cześć bylinową, ale opornie idzie im kwitnienie, mają bardzo długą przerwę, ale teraz jest pełno pączków. Wybaczam im bo sadzone z gołym korzeniem wiosną
Przy pysznogłówce trzeba bardzo pilnować mączniaka bo wybitnie ją lubi. Moje pryskane były tylko raz, a tak na bieżąco obrywam porażone liście i łodygi.
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 10:57, 14 wrz 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Pomyśleć, że w zeszłym roku była wielka akcja sadzenia roślin, w tym roku już rabaty pełne
Podziwiam na prawdę za pracę w glinie bo raz miałem okazje i wolę o wiele mój piaseczek łopatka lekko wchodzi i na dodatek o połowę lżejsze

Takie hostowisko wielkie chciałbym mieć i już czekam na Twoje, świetny pomysł.
Ciekaw jestem w jakie liliowce pójdziesz, jedne kolor czy mix kolorystyczny, to drugie trudniejsze, ale ja nie potrafiłbym mieć na przykład dwóch trzech odmian
Ja właśnie czekam na nowości, ale na szczęście mam już ruch w 'interesie' więc bez stresów portfelowych
Biało różowy ogród za płotem. 23:15, 13 wrz 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Haniu i trochę dodatkowej pracy przy okazji, ale z własnego doświadczenia wiem, że przy zaplanowanych roślinach nie ma wiele do robienia

Ewelino tak zieleni będzie sporo, a kolor głównie w kwiatach ogrodnik może i doświadczony, ale z projektami to już nie tak łatwo, trzeba mieć wyczucie przede wszystkim do szkieletu ogrodu

Ilono jutro ciąg dalszy bo dwie godzinki mi zeszło z wszystkim
Biało różowy ogród za płotem. 23:11, 13 wrz 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ewo troszkę pracy, efekty na razie skromne, a najgorsze, że na rośliny troszkę będzie trzeba poczekać

Małgosiu ty we mnie uwierzyłaś pierwsza, ciekawe czy było warto

Karolu witam

Elisabeth na początku troszkę się trzeba rozpisać można powiedzieć, zę najgorsze prawie za mną. Jeszcze jedne wykopaliska mnie czekają, ale to już w swoim czasie

Ewo(ewsyg) z hortensjami trafiłaś w dziesiątkę, będzie ich najwięcej bo w całym ogrodzie ponad 20 krzewów

Kasiu powoli bo to prawie koniec jeszcze kilka zdjęć aktualnych mam i będzie trzeba czekać na wszystko tak jak Ja muszę czekać gdyby to ode mnie zależało od jutro jadę na wielkie zakupy i sadzę masowo te ponad 200 zaplanowanych roślin

Horcia trzeba troszkę dawkować informacje

Iwonko zapraszam do zaglądania
Biało różowy ogród za płotem. 23:02, 13 wrz 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Jakie rośliny będą królować? Przede wszystkim hortensje bo to ulubione rośliny siostry, do tego dużo traw, kilka róż, lawenda, werbena, szałwia, jeżówki, lilie przeznaczone raczej do wazonu kilka różaneczników, trochę bukszpanu i to chyba tyle.

Największy problem mam z rozmieszczeniem i doborem drzew bo tego już tak łatwo nie zmienić.

Niestety ze względu na wąską działkę odpada grab jako żywopłot, cis za drogi, do choiny nie jestem przekonany, więc stanęło na ulubionej polskiej roślinie tuji Smaragd jak już będzie posadzona i za kilkanaście lat podrośnie będzie cięta w prostą zieloną ścianę.

Drzewa to 3 graby Fastigiata... tego jestem pewien, a poza nim to jeszcze klon Drumondii, dwie wiśnie Umbraculifery i 5 grabów rozpiętych na stelażach kwadratowych i z nimi jest największy problem, ale o tym później

To plan na dwie główne rabaty, oczywiście sugestie mile widziane bo docelowe rośliny najwcześniej wiosną, teraz żywopłoty i drzewa oraz nawadnianie.

Coś tam widać. Oczywiście dojdzie sporo cebulowych w rozplenice i zapewne jakieś dwie grupy bylin pomiędzy roślinami się wkradną. Ta rabata ma słońce przez cały dzień, wiec musi kwitnąć


Druga rabata bardziej stonowana ze szpalerem hortensji trzema grabami i kostkami roślin przed wszystkim, dojdą białe kwiaty na wiosnę i może jakaś szałwia się wkradnie i czosnki.


Na dzisiaj tyle
Biało różowy ogród za płotem. 22:37, 13 wrz 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Po wyrównaniu działki i oczyszczeniu przyszedł czas na realizacje projektu zaczynając od wyznaczenia rabat i tu na dzień dobry zaszły zamiany, kształt rabat został maksymalnie uproszczony i zostały zmniejszone co teraz uważam za dobrą decyzję, chociaż ja i tak w głowie mam nadal swój układ, ale to nie moja działka

Wersji projektu było chyba z 12 i nadal nie jestem pewien czy tak jak jest obecnie pozostanie. Na pewno kształt rabat się nie zmieni
W planach były ściany wodne, murowane ławki pergole z nierdzewki, 8 metrowy prosty zbiornik wodny i kilka innych, z prostych przyczyn z wszystkiego zrezygnowałem... koszty, a nie chcę robić czegoś na siłę byle było. Jak zrobić to coś konkretnego i efektownego.

Zbyt wiele nie widać, będą zblizenia na poszczególne fragmenty.
Oczywiście projekt wygląda kiepsko jako obrazek, ale służy mi głównie do oszacowania ilości roślin i ich rozmieszczenia, wyglądać to nie musi

Jako obrzeże rabat wykorzystałem kostkę granitową, po drodze pojawił się też płot między naszymi działkami, który mnie się osobiście nie podoba, ale nie miałem na to wpływu... na szczęście za jakiś czas i tak zarośnie
Tak to wyglądało w trakcie prac, najmłodszy w rodzinie pomocnik kopał i pomagał nieustannie profesjonalnym sprzętem

Biało różowy ogród za płotem. 22:21, 13 wrz 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Witam wszystkich ponownie
Jak już zapewne niektórym wiadomo jestem w trakcie zakładania drugiego ogrodu "za płotem" u siostry także daleko nie mam i po części będę mógł mieć dwa ogrody o dość odmiennym wyglądzie.
Założenia i preferencje są mało skomplikowane. Ogród ma być w odcieniach zieleni, o układzie geometrycznym, a kolorami przewodnimi będzie biały i różowy, ewentualnie wkradać się będzie jakiś fiolecik. Pomarańczowy, bordowy, żółty czy czerwony odpadają. Nie powiem jest to spore utrudnienie bo łatwiej coś wymyślić na zasadzie kontrastu kolorów, a tak w ograniczonej kolorystyce już nie tak łatwo.
Na początku chciałem projekt Danusi i nie powiem przydałby się bo nie miałbym tyle kombinowania, ale nie zawsze można mieć wszystko

Działka jest niewielka ma 750 metrów przy czym jakieś 300 zajmuje dom i przyszły podjazd, więc na ogród pozostaje niewiele, chociaż już wiem, że to akurat zaleta w moim przypadku.
Projekt i wykonanie prawie wszystkiego należy i należeć będzie do mnie.
Gadania wystarczy, troszkę zdjęć tego co było, jest i będzie.

Wiosną panował jeszcze pobudowlany bałagan, który było trzeba uprzątnąć, zanieczyszczoną ziemię wywieźć i nasypać nowej, wyrównać i po sprawie, łatwo jednak powiedzieć



Po kilku dniach pracy koparkowego i długiego grabienia, teren wydawała się w miarę czysty....wydawał.


Jak się okazało nawieziona ziemia była pełna wielkich kęp kłączy perzu i innych chwastów oraz kilka cegieł i mnóstwo kamieni też się znalazło, kilka na prawdę sporych. Wszystko zostało dokładnie przekopane widłami i wybrane, w sumie jakieś 40 taczek.

Później była długa przerwa z pewnych powodów.
Następnie było trzeba rozwieźć już taczką ok 20 ton ziemi, która jest średniej jakości, ale o wiele lepiej trzyma wilgoć niż mój rodzimy piasek. Wszystko było równane do poziomu ogrodzeń jak się teraz okazało jest pewna niechciana krzywizna.

Oczywiście nie było tak kolorowo bo jak się okazało przywieziona ziemia naszpikowana była nasionami chwastnicy... poszło 10 pełnych taczek samego zielska wyrywanego kilka razy. Ostatni raz jakiś tydzień temu. Przy tym na szczęście trochę pomocy się znalazło.
Fakt pracy było przy tym sporo, ale teraz mam czyściutki plac bez chwastów kłączowych i praktycznie żadnych innych. Co najważniejsze obyło się bez grama chemii.
Tak się zastanawiam kto to będzie czytał
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies