Goździk pierzasty rozpoczął "spektakl"

Katkak napisał(a)

ja znów powzdycham do twojej różyczki, piękny ma kolor
korzenie dalej kolekcjonujesz ? pasuje do tych host

bdan - dzięki - przyda się na przyszłość bo widzę, że zrobiłem parę błędów

wczoraj w końcu udało się posadzić Karagane - bo już dość miałem patrzenia jak się marnuje w donicy i co większy wiatr ląduje na ziemi łamiąc kolejne gałęzie






zostawiłem po 10 cm trawnika z każdej strony- jak mocno się zagęści to wtedy wytnę docelowy kształt
to miejsce jest dosć słoneczne - zastanawiam się czy jest sens i czym obsadzić dookoła drzewka - marzy mi się cały kwadrat wypełniony lawendami - ale to chyba nie w tym miejscu

Dzień dobry
I mi marzy się piękny ogród.

Na początek proszę o pomoc w obsadzeniu południowej strony domu.
W głowie wszystko fajnie, ale niestety nie w praktyce. Wsadzone były yukki, ale już ich nie ma - na szczęście nie zdążyły się nawet zazielenić. Ponieważ jest to miejsce nasłonecznione i raczej suche, myślałam o berberysach, lawendzie i wrzosowisku (zaczynając od usypanej górki przy domu). Tylko jak to połączyć żeby było dobrze i oko cieszyło. Będę wdzięczna za każdą podpowiedź. Nawet jeżeli nic nie da się z tego zrobić to z pokorą chylę czoło i sieję trawkę

Święta prawda Haniu. W realu dla niektórych u sąsiada im jest gorzej- tym lepiej. No ale przechodzimy łagodnie do spraw ogrodowych. Buro i ponuro jest. Powiem szczerze, ze ten deszcz to dobry był. Na Południu kilka dni temu była istna susza i ziemia popękana.

Kilka obrazków z dzisiaj. Hortensje, ostróżka, róże pokazują pączki.

EPODLAS napisał(a)

Ewa, widzę, że ogród coraz piękniejszy. A nowa pupilka w postaci nowej róży niech ci pięknie rośnie. Pokazuj nam jak się rozwija

Bożenko, w tym roku to raczej spektaklu nie będzie bo mus ją trochę przyciąć. Stała na dworze a u nas był potworny wiatr, ulewa i gradobicie. Sporo ucierpiała i trzeba będzie ją wzmocnić.





Na tym zdjęciu widać jak zmienia się kwiat. Pąki mają kolor różowy, który w miarę rozwoju staje się biało-kremowy. ( w tej fazie jest pachnący, duży rozkwitnięty kwiat jest można powiedzieć bezzapachowy ) Potem kwiat ma kolor lekkiego brudnego różu, dwa, trzy ostatnie rzędy płatków przy nasadzie są prawie białe.

Po ścieżce znowu ciężko przejść




Jeszcze raz miłego dnia życzę wszystkim odwiedzającym i spacerującym

kasiek napisał(a)

Ale cuuudowne fotki! Gratuluje kwiatu u magnoli - jak gwiazdka na bożonarodzeniowym drzewku! Cudo! I kousa zakwitł - masz coraz lepszy mikoklimat!
Buraczkowy kolor buczków tez intrygujacy, a róża - to juz szok dla oczu!
Pieknie Aganiu, jak w Raju!

Tiaa...........nareszcie dostaję po jednym kwiatku............buczki tricolorki to teraz moje maluchy w ogrodzie:

Tripetalla tak to moja gwiazda w ogrodzie.............Big Star

Ogród w porannej odsłonie - jest słońce
Ruszam do pracy - miłego dnia wszystkim życzę

peonia66 napisał(a)

Prosze o rozpoznanie róży o fioletowych zwisających kwiatach.

Te zdjęcia mówią o kolorze kwiatów, pokroju krzewu róży i sile wzrostu. Potrzebne jeszcze zdjęcie kształtu kwiatu (takie jak powyżej u akanta), pędów (kolce),liści oraz infomacje o zapachu, porze kwitnienia i powtarzaniu. Mając dopiero te wszystkie dane można spróbować oznaczyć Twoją róże.

Pozdrawiam,
Piotr

Słoneczność wszystkim przesyłam. Miłego dnia.

Tarnina napisał(a)

Iryski też teraz maltretowane przez deszcz... ale i tak jestem z nich dumna...

Iryski wyglądają jakieś ozdobne trawy z chmurką motyli nad nimi

Mój dziki bez w tym roku nie kwitnie... i wiciokrzew wygląda nieciekawie w porównaniu do Twojego... muszę poczytać o nim, bo może nie takie warunki ma
Piękny ten ogród... bajka...

Agatko, czy dałaś tej róży jakąś podporę, czy sama sobie tak fajnie radzi ? Jak duży jest ten krzew ? Pytam bo też kupiłam rhapsody in blue i będę ją w tym roku sadzić. Ile miejsca muszę dla niej zarezerwować ?
Ile lat ma ten krzew ?

Niestety mój trawnik pomimo nawożenia i cotygodniowego koszenia wygląda nieszczególnie.
Pomoc potrzebna od zaraz, a ja nie wiem co robić




Wygląda tak jakby jakiś gatunek trawy miejscami wyginął

Karolinek napisał(a)

Na pocieszenie zakwitły bodziszki korzeniaste, które w kwietniu przyjechały do mnie aż z Krakowa. Są niesamowite!

Faktycznie piękne !

Pa.

Marzenko ,z podziękowaniami że jesteś, twój pseudo-skalniak w mojej wersji Myślę że jesteś inspiracją dla wielu...Pozdrawiam i miłego dnia.

Wspominacie o trawach ... one tam są. Dokładnie od żółtej dużej tui w prawą stronę zdjęcia. Nie widać ich teraz, bo malutkie, a dwie chyba zmarzły. Variegatus posadziłam. Widać na 137 stronie:

https://www.ogrodowisko.pl/watek/1500-borowcowy-raj?page=137

W sezonie da się jeszcze patrzeć na tę rabatę. Najgorzej jest zimą. Skyrocket jest nie do przyjęcia dla mnie. Okropna roślina od dojrzałego wieku. Jak jest młody to może być, potem już nie. Nie sadźcie go. Od paru lat robię wszystko, żeby ten żywopłot zasłonić. Od dwóch lat zmieniam i wszystko jest małe jeszcze, bo tam cień do 14 praktycznie, wolny wzrost roślin, wilgoć i grzyb przez to. Chyba już postanowiłam co do tej rabaty, że dodam wąskiego serba, żeby ładnie mi kukał z okna tarasowego zimą i buka za trzema stożkami bukszpanowymi, będzie kolor i piękna faktura zimą. Można coś na nim zawiesić i też ładnie wygląda. Jak się rozrośnie, to stożki przestawię, bukszpan się fajnie przyjmuje po przesadzeniu. Osobiście nie podobają mi się długie, proste rabaty. Ta część ogrodu się ciągnie i niewiele się dzieje. Bardziej lubię zawijasy i "tajemnice", co jest za tym albo za tamtym.
Przy okazji "myślenia" popstrykałam wczoraj trochę: