Mam ten czerwony od ciebie, kwitł już rok temu i w tym daje czadu, ale te chyba jakieś inne, czekam
Ani ogród po 2 latach zupełnie inny, dojrzały, piękny, przemyślany, zobaczyłaś tez Vivy ogród, kolejny klejnot, no cały rejon tam piękny, Łańcut, Tarnów, zmienia się Polska na lepsze do piekłą niekoniecznie

O ten mam, rok temu już mi wysłałaś, nazwę zapisałam
masz idealne połączenie, bo on z rudbekią wygląda bosko, za rok i ja tak zrobię, sieję sobie rudbekię od ciebie wszędzie, gdzie mam sucho, idealnie się sprawdza
a ja ostatnio wracałam od mamy i prawie godzinę stałam na zjeździe z autostrady, tyle aut, a normalnie z 5 minut to zajmuje, zatem trasę trzasnęałm w 50 minut, a tu utknęłam

Ja tez ciepłe pozdrówka ślę choc u mnie raczej zimno a na pewno bardzo mokro.

Campfire Embers też mam i go bardzo lubię.. i łądnie się rozrasta.. u mnie też koło niego są rudbekie, a przynajmniej były Duet pasi

Meduję ,że przymierzam się właśnie do kupna rodka królewskiego .. Za Twoją radą oczywiście .. Dzwoniłam odmownej szkółki z zapytaniem o pokrój Kazika Wielkiego , a oni mi odradzili polecając Brisanz .. I tak nic się nie dowiedziałam ,a jeszcze mi w bidnej główce namieszali

Ściskam Bogdziu

Nie daj sobie w główce mieszac. Kazik ma odpornośc na -35 stopni a Brisanz tylko -22 stopnie , będze co roku marzł.Szkoda ze nie mówiłas przed spotkaniem u mnie bo bym Ci kupiła u mojej ogrodniczki i podała przez Kasie.