Moje naparstnice jeszcze w pąkach...mają być białe,ale czasem wychodzą różne...Z dębową to chyba moja jednoroczna przygoda...podmarzła,teraz zbił ją grad...może odbije.Zniszczeń jet sporo...najbardziej ucierpiały żurawki i hosty.Kilka krzaczków mam pod drzewami i te się uchowały...muszę ściąć liście i czekać aż się odnowią.
Dziękuję pięknie Róże cudne Ja się takich nie doczekam bo u mnie na różach same plagi, mszyce, mączniak, skoczki. Chemię już zastosowałam i klops Będę róże podziwiać u was