a piwonie piękne, pamiętaj że one nie lubią być posadzone za głęboko!

czytam od tyłu i dotarłam do vanilek, są piękne! super krzaczki, gęściutkie z mnóstwem gałązek. Przed vanilkami będą ładnie wyglądały niskie trawy, a w niską ale dużą donicę, która postawiłabym na włazie, wsadziłabym coś jednorocznego chociażby begonie.

Dziekuję ci Ana za wskazówki. Postaram się zrealizować twoje sugestie. Z begoniami dobry pomysł - lubie je, więc nie mam z nimi problemu. Jak ostatnio byłam w szkółce, widziałam trawki, ale nie było tych z twojego ogrodu, tylko jakieś nieznane nazwy.
Najlepszy jest mój M: czasami jeździ do klientów, do nowych domów i przywozi mi nowinki, a ja w tym czasie podczytuję o nich na ogrodowisku. Ostatnio robił zdjecia w ogrodzie klienta, który miał trawki i potem na każdym kroku widział tylko trawy. Myślę, że w końcu u mnie też się pojawią. Do tej pory wszystkie poza trawnikiem traktowałam, jak zielsko. Ostatnio moje Marcinki przerosły trawą. Kiedyś bym się na taki widok wkurzała, a teraz się tym zachwycam, hi, hi.

Dziś przegonił mnie deszcz z ogrodu. Ale zanim zaczęło padać, przesadziłam pod płot iryski, przed nie szałwię, jeszcze wcześniej 2 krzaczki hortensji kyushu (pierwsze w tym roku, która zagościła w moim ogrodzie), przed nimi są żurawki. Fajnie to wyszło, ale nie dokończyłam jeszcze tej rabatki, a tu deszcz zaczął padać. Dziwnie wyglądałam, jak z góry padał deszcz, a ja stałam z wężem i podlewałam krzaczki, aby mieć pewność, że po przesadzeniu dostaną dość wody. Fotek nie zdążyłam zrobić przez to wszystko.

Dziś słoneczko, a ja cały dzień poza domem.

Iwonko, czekam na fotki

Buuu... Przyjechałam do domu, a tu neta niet. Padł zasilacz. Dziś jadę wymienić. A ze bez auta, to pol dnia mi zejdzie, zanim wrócę pociągiem. Cudowna wies polska ...

Przerabiaam tę rabatkę:
czerwiec 2014

maj 2014

Świerk stożkowy podarowałam sąsiadce - nie pasował mi do koncepcji i planu nasadzeń. Kazałam jej codziennie obwicie podlewać, może się przyjmie, był przekopany z bryłą ziemi. Pod płotem posadziłam szpaler Irysów syberyjskich, przed nimi szałwię fioletową, a jeszcze przed nią hortensje i z boku niebieskie Marcinki. Przed hortensjami zostawiłam żurawki. Przyjechał wieczorem mój M, siedział na ławeczce i oglądał nowe nasadzenia. Jutro wstawię zdjęcia tej rabatki. Jeszcze zdejmę obrzeża z pol-bruku, ale do tego potrzebuję pomocy, więc może w sobotę.

Znalazłam stare fotki. W 2004 roku ta rabatka wyglądała tak:

Na dobranoc