Moja mała hortka ogrodowa hartuje się na balkonie Wkrótce przeprowadzi się do ogródka

viva napisał(a)

deszczyk o poranku

Liściaste piękne obrazy malują

Vivo, ponieważ jednoodmianowe patyczki sadziłam razem, zastanawiam się, czy teraz je porozdzielać, czy na razie dać spokój. A może niech już tak rosną? Tylko, czy miałyby szanse na rozrośnięcie się?

I jeszcze zdjęcia walca, ale opis później:

Jest również rabatka z rozplenicami:



Czekam, żeby ruszyły z kopyta, bo średnio je widać z kory

No i cis u mnie zamieszkał. Tylko jeszcze nie wiem jak i kiedy mam go ciąć.



i boróweczki kwitną, co mnie niezmiernie cieszy

)

czerwień i biel...

admete napisał(a)

Acha zapomniałem dodać Cycki wycięte w trawniku podobają mi się najbardziej

Super widoczki, podoba mi się

Cieszę się, że cisy się przyjęły

Przymierzam się też powoli do wykończenia oczka wodnego. Na razie to okropna, betonowa niecka, która straszy na samym środku mojego trawnika


A ma być tak:
oczko wodne
tylko o połowę mniejszy
nie wiem, czy ten link wogóle działa

ktokolwiek widział, ktokolwiek wie... poszukuję firmy z Poznania lub okolic, która mogłaby wylożyć nieckę przyszłego oczka membraną EPDM i zamontować niezbędny osprzęt. Czy możecie polecić kogoś sprawdzonego???

Nastał czas różaneczników mam ich kilka ale nie wszystkie jeszcze kwitną

Powstała rabata z rododendronami:





i mini berberysikami

"Owocownik" czeka na trawkę (pod warunkiem, że wróble wszystkich nasion nie wyjedzą):



a w nim już czekają malinki:



jeżynki:



i rabarbar (albo raczej mini rabarbarek)

Można powzdychać do tego miejsca, w którym mieszkacie, otoczenie starych drzew i te przestrzenie, cudownie tam macie podziwiam, jak parku krajobrazowym



Towarzystwo kuklików i rysów, konwalii, host, tawuł i cudownych azalii, to wszystko tworzy u was cudowna harmonię, stworzoną do odpoczynku

Przepraszam, że Was zaniedbuje, ale praca a potem zebrania w szkole i inne sprawy ostatnio zabierają mi bardzo dużo czasu Mam nadzieję, że przyszły tydzień będzie lepszy.... RH, azalie i różaneczniki pięknie już kwitną a ja czasu nie mam pstryknąć im fotek
Mam dla Was jak zwykle zdjęcie Matyldy, chociaż nie udało mi się zrobić jak akrobatka siedziała na misce oparta nogami o jej krawędzie...
Domek dla wiewiórek wystawiłam na taras około 13tej i wiewiórki chociaż z ostrożnością nie miały oporów by do niego podejść..

a o 15tej gdy zaczął padać grad z deszczem nie miały problemów by do niej wejść

Także myślę, że jak powieszę budkę na drzewie, to będą do niej czasem zaglądać

Domki czekają na gont na daszek i będą potem powieszone - wiem, że w tym roku nie znajdą już lokatorów, ale może ptaki i wiewióry chętniej wprowadzą się do nich na wiosnę widząc je już teraz

Piękny Ewo..........................i on ma dopiero 10 lat................a ja myślałam, że buki szybko rosną, bo w lasach te zielone sa taaakie wielkie, ale to te zielone

Facelię dziś przekopywałam, w przerwach jak nie padało oczywiście Dałam sobie spokój w momencie gdy nie byłam już w stanie unieść łopaty... Jakiś karnet do strefy spa poproszę...
Obcięłam te brązowe gałązki ze świerków, wyglądają tak:


Przekopane rabtay:

A przed blaszakiem mini kiwi:





Mam nadzieję, że szybko zarośnie tę kratkę.

No i jaki piękny zestaw.......ekstra fotka



Zachwycam sie twoja glicynią, u nikogo jeszcze nie widziałam, grtuluję, jest piekna

No dobra. Czas coś pokazać, choć wybaczcie, bo pogoda jakaś taka, że zdjęcia wychodzą zamglone.
Na początek "inwestycja" (nazwa mojego M.), niestety totalnie nieogrodowiskowa, ale bardzo potrzebna, bo garaż przestał mieścić wszystkie sprzęty i samochody stały na ulicy.
Było tak:



jest tak:





i kawałeczek środka



Lepiej by było, gdyby ten domek ogrodnika był jakiś drewniany, czy murowany, ale blaszak był najszybszy i najtańszy. Mąż się uparł i koniec. Ale jest przynajmniej większy porządek.