Witajcie Jestem tu nowa, ale czuję się od dawna jak w rodzinnym ciepłym domu. Wiem, że znajdę tu niezawodnie każdą dobrą radę, dlatego pytam Będę dziś sadzić żywopłot z buka i chciałabym, żeby wyglądał jak na zdjęciach zamieszczonych przez Matkę Danusię od cudnych ogrodów. Proszę Was o poradę, jak i kiedy mam go przycinać. Czy powinnam przyciąć przewodnik czy tylko gałązki boczne? Przyciąć go zaraz po posadzeniu czy może dać mu troszkę odsapnąć? Już Wam dziękuję za porady.
Co do nazewnictwa, to mógłbym polemizować. Różnie to jest nazywane. Ale nie o to chodzi. Co to jest na linia z treflanem? Czyżby z herbicydem?, Do nawadniania trawnika? Jeśli tak, to jak głęboko i jak gęsto układa się taką linię?
Zraszacz do podlewania trawnika może być w korze czy w kamieniach, ale przed nim nie powinny rosnąć żadne rośliny.
a jak z estetyką takiego rozwiązania. Widziałem zraszacze schowane w trawie i jeśli ktoś nie wie gdzie są, to trzeba ich szukać. . W korze na pewno nie będą też rzucały się w oczy. A jak w kamieniach, szczególnie tych jasnych?
Ale czy one muszą być w kamieniach? Mnie by się nie podobało w jasnych kamykach takie czarne kółka
Problem polega na tym, że na 4 metry szerokości pomiędzy budynkiem a ogrodzeniem (vide załącznik) składa się: 100 cm kamienie przy budynku, 180 cm trawnika i 120 cm rabata z nasadzeniami. Chcąc zastosować zraszacze z dyszą, które będą pracowały na skraju trawnika w zakresie 180 stopni, jego promień pracy nie może być większy niż 2,8 -3 m, bo jeśli będzie większy to będę lał sąsiadom za płot. Przy ciśnieniu 3 bar, nie mogę znaleźć dyszy, która będzie pracowała w takim zakresie, dlatego cofając bliżej budynku zraszacz, jestem w stanie zyskać, powiedzmy do 80 cm i wtedy powinienem zmieścić się z promieniem do ogrodzenia. No chyba , że dysza paskowa
Sama nie wiem jak się robi chrzest, ale to chodzi o taką symboliczną obecność, kopnięcie szpadlem, czy przycięcie czegoś. A może posadzimy wspólnie jakieś drzewo w trawniku na pamiątkę?
Sama nie wiem jak się robi chrzest, ale to chodzi o taką symboliczną obecność, kopnięcie szpadlem, czy przycięcie czegoś. A może posadzimy wspólnie jakieś drzewo w trawniku na pamiątkę?
Witaj Danusiu, cieszę się, że zajrzałaś i oczywiście witam Cię wiosennie. Ja również bardzo miło wspominam nasze spotkanie - pozdrowienia dla Witka i Grzesia . Zdjęcia oczywiście będą - już nadrabiam zaległości.
Ogrodowisko tak niebotycznie się rozrosło (mówiąc ogrodniczym językiem) - przyciągasz jak magnez , że trudno mi nadążyć.
Bardzo się cieszę, że kolejny raz odwiedzisz Podkarpacie i jak tylko czas pozwoli to z chęcią zobaczę chrzciny ogrodu Ani - bo na takiej uroczystości jeszcze nie byłam
Linia trawnika jest fajna, takie dwa wnętrza się zrobiły. Przegrodę po prawej możesz zrobić ze strzyżonego cisa, gdzieś w drugiej części umiejscowić ławkę a naprzeciw niej zrobić wodę (ciurkadełko) albo ładną kompozycję do podziwiania.