Luki napisał(a)

Irenko cudny różaneczniki jednak twój kolejny różanecznik to nie helsinki tylko hachmann's charmant.
Mogę się powymądrzać bo u Bogdzi się nim zachwycałem i też takiego sobie kupiłem

Łukasz, fajną relację dałeś ze spotkania u Bożenki, miło było cię widzieć i dzielny byłeś, bo w mniejszości
....tak właśnie mam z tą ostatnią partią, totalnie pomieszali nazwy, dobrze, że choć zdrowe i pięknie kwitną i mega przyrosty
tu mam same Alfredy

do koloru róża

Zeta napisał(a)

No właśnie ja tez na czarne orliki zachorowałam ...kupiłam w tym roku przez internet...ale kiedy one zakwitną???

Zetko, kwitną od razu, tak myślę ale ja nie wiem, skąd u mnie te czarne, będą się siać, już mnóstwo siewek, ale których?!
a ja nie wiem, co podziwiać, róże, łubiny, czy...

nowa róża CARDINAL...pachnie!


kosmos, mięta ananasowa i kocimiętki z mini hostami...i Eskimo

cd

rh i klon przy wejściu do domu


futro niedzwiedzie


żurawki przed hortensajami, żurawki odradzają się po tym jak zostały skonsumowane zimą przez sarny

Dziękuję za odwiedzinki, na słoneczne popołudnie przesyłam cudowny zapach starej róży (nie znam jej nazwy, więc nie pytajcie o to), jest kremowa z pastelowo żółtym środkiem i pachnie zabójczo pięknie (szkoda, że kwitnie tylko raz, w dodatku jej płatki smakują chrabąszczowi majowemu). Pozdrawiam

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Ale szaleństwo kolorów To co ja kocham najbardziej Cudownie Buziaczki kochana i niech ci się wszystko poukłada

Gosiaczku, jeszcze nie dotarłam do ciebie, ale obejrzałam was u Bogdzi, dałaś super fotki i jakie komentarze, cała ty, cudowna i pełna humoru ale mieliście odlot rododendronowo- ogrodowiskowy
Myślę, że za rok u mnie już można spotkanie robić
lecę z różami, w tym roku sa wyjątkowe, bo powiem, pachną, jak nigdy...

Coś się dzieje w ogrodzie

moje zawciągi


jeżyna bezkolcowa sztuk 3

Sebuś...jak po raz pierwszy zobaczyłam Bogdzi ogród i te różaneczniki, przepadłam...stale dosadzam, powoli juz do setki się zbliżam...znalazłam miejsce na kolejne
a łubiny, cóż uważam, ze są boskie, dawno temu, jak nie miałam ogrodu, podziwiałam je bardzo, w Anglii tez obecnie są na topie, posiej i za rok będziesz miał w nadmiarze
a tu Helsinki, jakie one trójwymiarowe, w cudzysłowie



Franceska, która na 100% nią nie jest, taki ciemny fiolet, Bogdzia pewnie rozszyfruje



i łubiny, one pasują do wszystkiego i jak się cieszę, nie ma żadnego żółtego!




O matko u ciebie już tyle róż kwitnie, sliczne sa
Rh też piękne masz,jeszcze chwila i będziemy jeździć do ciebie na zlot rododendronowy
____________________
Renata A miało być tak pięknie

Reniu, jak fajnie było Cię widzieć u Bożenki ale miałyście frajdę
róże szaleją, a pachną, że...och, trudno okreslić, co się czuje
powiem, że i ja planuję zlot, ale nie w tym roku może będą chętni, aby na żywo nasz ogród obejrzeć
łobuzicę Dżagę zamkniemy, jakby co

MamaMagda napisał(a)

ale apetyczne truskawy
powiedz czy ten biały rh cały taki był? jedna białą kula kwiatów?! cudo!

Zobacz tu go w całości

Bożenko
...obejrzałam całą relację ze spotkania, ależ tłumy zwaliły, ale nic a nic się nie dziwię, do takiego ogrodu i do takich gospodarzy, zawsze miło i po drodze bardzo żałuję, że nie mogłam być, zwłaszcza, że tak mnie zainspirowałaś, że być może powolutku i u mnie rh w masie zagoszczą, cudowne rośliny, ale...twój ogród, to nie tylko one, masz mnóstwo innych, przepięknych roślin, wszystko razem cudownie się komponuje i tętni życiem
...tak patrzyłam sobie na ciebie, jaka radosna jesteś, serdeczna, uśmiechnięta, wspaniała osoba z ciebie, podziwiam cię nieustannie...i wszystkim ten nastrój się udzielił, wspaniałe spotkanie, same banany na twarzach, humor, radość...och cudownie to oglądać
....bardzo dziękuję Wam, jako gospodarzom i wszystkim uczestnikom spotkania, którzy zrobili dokumentację i mogliśmy przed kompami również banana na twarzy umiejscowić


i wklejam kolejnego rh, hi, hi...napisane Franceska
i pytanie, jeden rh zaatakowały mszyce, spotkałaś się już z tym?

Znalazło się też miejsce dla drzew i krzewów liściastych i iglastych :
Perułkowiec podolski i Dereń biały oraz Wierzba Iwa a za nią Pęcherznica Kalinolistna


Dzwonek karpacki

Tawułka Arendsa i gożdziki

zostawiam dla Danusi, ściskając mocno

hanka_andrus napisał(a)

Ogrodnicza Matko naszego forum -serdeczne życzenia z bukietem przyjmij w podziękowaniu za trud.

Haniu cudowna idea

I ja moc życzeń zostawiam i ciepłe myśli i wdzięczność za okazaną nam pomoc i życzliwość

hanka_andrus napisał(a)

Kto po nocy u mnie szalał?
Nasłuchiwał niczym echo,
czy ja czasem na bezdechu?
Obejrzawszy wszak spotkanie
co to w centrum Polski było
spałam słodko. Co się śniło?
Zapach "żółtej" mnie zniewolił,
i tak szłam przez gęstą zieleń,
roztrącając krze jak jeleń,
aż dotarłam do polany,
gdzie nie było już tej ściany,
tylko piękny zew kolorów.
Siadłam więc na ławce w cieniu,
po cichutku, w zamyśleniu,
i tak trwałam aż do rana.
Piękny sen to był, kochana.

Haniu, Ty nasza królowo poezji, uwielbiam Twoje wiersze, tyle w nich prawdy, pzremyśleń i wszystkiego innego
czosnki cudne, a róże, wiesz....nawet, jak uważasz, zawsze przychaczą

Magda w aparacie wygladało lepiej niz w komputerze nie jest dobre niestety ale wklejam . Dzieki za obecnośc , nieustanne ofiarowanie pomocy i za cudny uśmiech i do zobaczenia wkrótce.

Dobra coś tam cyknęłam w czasie pracy, tak więc nie patrzymy na narzędzia, worki z ziemią i inne śmieci Może kiedyś nastąpi taki dzień, że będę mogła wrzucić zdjęcie bez dodatków Ale żeby nie było, że się nie chcę dzielić to proszę:

Zdjęcie z ganku. Mamy 5 nowych rododendronów, w zasadzie ich nie widać widać tylko 2 największe pod ogrodzeniem, ale na rabatce przed nimi są 3 mniejsze pomiędzy limką a anabellką. Niestety przez te ogrodzenia na psa, ciężko zrobić takie ujęcie, żeby ktoś więcej oprócz mnie wiedział co tam rośnie.



Hostowisko też już powstało... Na zdjęciu tylko jego część z drugiej strony drzewa jest cd.
Kolejne hostowisko powstanie pod thują pod bramką, jak już odgrodzimy psa na stałe z tej części.





Tam, gdzie są puste miejsca zasadziłam kłącza... zobaczę, czy coś z nich wyrośnie

Limki rosną w najlepsze, a w karoniku czekają trawki na wsadzenie.




Generalnie wygląda to znacznie lepiej niż na zdjęciach... straszny antytalent ze mnie jeśli chodzi o cykanie zdjęć... Tak więc więcej nie wrzucam Tylko jeszcze rabatka w tyle pod parkanem... Trzmielinki na pniu rosną... a pod nimi zasiany kosmos, a na przyszły rok będzie carex frosted curls



Na kolejny rzut idzie rozszerzenie rabaty frontowej, mam nadzieję, że do końca lipca uda się to zrobić... chociaż z moim szczęściem do pomocników, to nie wiem czy to realne terminy... Co się umówię z jakimś majstrem, który ma mi położyć krawężniki, albo płyty i wykopać korzenie, to nie przychodzi a eMa ciągle nie ma w domu ehhh

I to by było na tyle... żeby nie było, że nie mam dobrych chęci, żeby Wam pokazać co się u mnie dzieje

Teraz zaczynają się sypać od dołu i od środka


Jeden stożek rośnie u mnie przed domem, w dużo lepszej (bardziej suchej) glebie i niestety również bardzo mocno się obsypuje.
Ale ten ma chociaż ładniejsze przyrosty.




Reasumując - RATUNKU!!!

Sadziłam w nowej ziemi (zwykłej) z domieszką obornika.
Myślałam, że brak im może jakichś składników, więc niedawno pryskałam florovitem, ale niepomogło.
Były z donic i z gruntu:

Ogrodnicza Matko naszego forum -serdeczne życzenia z bukietem przyjmij w podziękowaniu za trud.

Wiosną sadziłam żywopłoty z cisów baccata. Mam dosyć mokrą, gliniastą glebę, ale sadziłam je w miarę "wysoko". Mają wilgoć w korzeniach, ale woda chyba nie stoi. Prawie wszystkie cisy zaczynają mi brązowieć
Raczej od środka. Początkowo miałam nadzieję, że to od zmiany warunków i bardzo radykalnego przycięcia, ale teraz widzę, że to coś innego. przyrosty mają małe i raczej brązowe (myślałam, że przymrożone).
Miseczników nie znalazłam.
Co robić???