Safoya
21:20, 04 cze 2014

Dołączył: 18 kwi 2011
Posty: 698
Pszczółko cieszę się, że podzieliłaś się ze mną swoimi doświadczeniami
Co do mnie...kompost miałam taki z worka a ziemia pod różami faktycznie była gliniasta. Mimo wszystko lepiej mi rosną te róże na skarpie w kamieniach. Z resztą cała ta skarpa dziko opanowana jest w 100% przez rodzinę różowatych (rosną tylko głogi i dzikie róże) i nic innego się tu nie wysiewa, więc z natury muszą być u mnie idealne warunki dla moich róż.
Ale faktycznie....obornik w nóżki to obowiązkowo
Greglis mój adres bloga to: http://www.fogsroses.blogspot.com/
Tak Kasiu, moje róże też mocno rosną, ale bardzo je skracam, bo zasłoniłby inne. Szaleć pozwalam tylko tym z tyłu rabat i niektóre mają już prawie 3 metry. Spojrzałam na twoje ostatnie zdjęcia i w ogóle stwierdzam, że lista roślin w naszych ogrodach pokrywa się w 90%. Nie sadzę tylko tuj i surfinii. Kompletnie męczy mnie ich żarłoczność i potrzeba ciągłego czyszczenia. Twoje są imponujące i widać, że masz do nich rękę
A no i podziwiam jeszcze twoje rododendrony. Moje oddałam babci, która lepiej się nimi zaopiekuje. Sobie zostawiam 3, które się niestety męczą.
Teraz będę miała nowy, drugi ogódek w zupełnie innym stylu....dziki z łąką i stawem...i już kupiłam do niego mnóstwo dzikich róż
Wykasia ja też. Nie wiem czy nie łamię regulaminu.
Wleję moje pierwsze róże:



Moja ostatnia miłość...irysy. Nasadziłam już mnóstwo innych, syberyjskich i japońskich, ale to jeszcze nie kwitnące maluchy. Może za rok zakwitną?

Kupiłam też kilka starych wanien, metalowych i drewnianych. Teraz je obsadzam.

A to moje czosnki








Co do mnie...kompost miałam taki z worka a ziemia pod różami faktycznie była gliniasta. Mimo wszystko lepiej mi rosną te róże na skarpie w kamieniach. Z resztą cała ta skarpa dziko opanowana jest w 100% przez rodzinę różowatych (rosną tylko głogi i dzikie róże) i nic innego się tu nie wysiewa, więc z natury muszą być u mnie idealne warunki dla moich róż.
Ale faktycznie....obornik w nóżki to obowiązkowo

Greglis mój adres bloga to: http://www.fogsroses.blogspot.com/
Tak Kasiu, moje róże też mocno rosną, ale bardzo je skracam, bo zasłoniłby inne. Szaleć pozwalam tylko tym z tyłu rabat i niektóre mają już prawie 3 metry. Spojrzałam na twoje ostatnie zdjęcia i w ogóle stwierdzam, że lista roślin w naszych ogrodach pokrywa się w 90%. Nie sadzę tylko tuj i surfinii. Kompletnie męczy mnie ich żarłoczność i potrzeba ciągłego czyszczenia. Twoje są imponujące i widać, że masz do nich rękę

Teraz będę miała nowy, drugi ogódek w zupełnie innym stylu....dziki z łąką i stawem...i już kupiłam do niego mnóstwo dzikich róż

Wykasia ja też. Nie wiem czy nie łamię regulaminu.
Wleję moje pierwsze róże:



Moja ostatnia miłość...irysy. Nasadziłam już mnóstwo innych, syberyjskich i japońskich, ale to jeszcze nie kwitnące maluchy. Może za rok zakwitną?

Kupiłam też kilka starych wanien, metalowych i drewnianych. Teraz je obsadzam.

A to moje czosnki








____________________
Agnieszka - Tam gdzie mgły i róże mieszkają
Agnieszka - Tam gdzie mgły i róże mieszkają