Aniu, wg mnie usychają te co zmieniły kolor i to jest nieodwracalne
Resztki po misecznikach są, ale to nie one są przyczyną. Albo cisy wykopane i nie podlane, żyły ile miały zapasów, a teraz już gorąco i pokazują, że usychają
Nawozów nie stosuj bo nie wolno po posadzeniu tak szybko nawozić, a w samym środku kul;i też takie zmatowiałe? Jeśli tak to już im nic nie pomoże
Pies musi dożyć swoich dni, a trawnik się naprawi, pies jest ważniejszy. No i kręgosłup właściciela psa.
No mam nadzieje, ze tych dni zostalo mu multum bo ma niespelna rok. Niestety spisuje trawnik na straty. Psa czeka operacja w tym tygodniu po ktorej przez minimum miesiac nie bedzie chodzil na spacery, a przez pare dni nie bedzie chodzil wogole wiec nie wiem jak moj kregoslup to wytrzyma chyba kupie sobie wozek widlowy. Lubie zielen i ladny trawnik ale moj pies jest mi wazniejszy, bo jest wspanialy.
Aniu, wg mnie usychają te co zmieniły kolor i to jest nieodwracalne
Resztki po misecznikach są, ale to nie one są przyczyną. Albo cisy wykopane i nie podlane, żyły ile miały zapasów, a teraz już gorąco i pokazują, że usychają
Albo wiosną z powodu mrozów roślina nie mogła pobrać wody i nastąpiła "susza fizjologiczna".
Nawozów nie stosuj bo nie wolno po posadzeniu tak szybko nawozić, a w samym środku kul;i też takie zmatowiałe? Jeśli tak to już im nic nie pomoże
kto pamięta nazwę mieszanki do pryskania bukszpanów? bo mi gdzieś długopis sie zapodział i nie zapisałam coś mi sie kojarzy ale nie wiem czy dobrze magical+topsin?
kto pamięta nazwę mieszanki do pryskania bukszpanów? bo mi gdzieś długopis sie zapodział i nie zapisałam coś mi sie kojarzy ale nie wiem czy dobrze magical+topsin?