No, to był strzał w dziesiątkę - teraz mam radochę i przechodnie też
No nie tylko przechodnie mają radochę My też mamy Te zestawienia kolorystyczne są urzekające. Fioletu nie lubię - a floksy mnie powaliły na kolana. Białe to i owszem, lubię i bardzo, więc mnie nie dziwi, że akceptuję wszystko co z bielą związane. Nawet dmuchawce
Elu, cieszę się, że Ci się kwiaty sprawują. Pierwiosnek z pewnością zakwitnie, one powtarzają kwiitnienie. Moje też w 'objętości' przybrały
Jutro pokażę Twojego skrętnika Floksy zadomawiają się
Piękna ta piwoniowa modelka, wnusia urody wyjatkowej
Dziekuję Weronkiko za odp.ws.krzewuszki. Podpowiedz mi proszę , czy ona ma jakieś wymagania
szybko ma przyrosty?jak długo trzeba czekać na kwitnienie?
Floksy o których pisałaś to floks szydlasty,czy chodzilo o te "poduchy"?Pozdrawiam
Celinko!
Krzewuszka cudowna chyba nie ma większych wymagań. Ja kupiłam kwitnącą malutką, co roku kwitnie. Przyrosty ma duże, więc tnę raz a potem wszystko co mi wystaje i przeszkadza, jeszcze raz.
Te "poduchy" niebiesko różowe to floksy szydlaste. Również pozdrawiam.
Krys, też zajrzałam na Twoją budowę. Widziałam duże parzydło, zawsze mi się podobało. Ja wkrótce pokażę miniaturowe.
Piękna ta piwoniowa modelka, wnusia urody wyjatkowej
Dziekuję Weronkiko za odp.ws.krzewuszki. Podpowiedz mi proszę , czy ona ma jakieś wymagania
szybko ma przyrosty?jak długo trzeba czekać na kwitnienie?
Floksy o których pisałaś to floks szydlasty,czy chodzilo o te "poduchy"?Pozdrawiam
Cześć Wiolu,
ja też ekspertem nie jestem, ale wydaje mi się, że lista jest zbyt długa. Ja też tak mam, niestety .
Próbuję to jakoś uporządkować u siebie i doszłam do takich wniosków, które - mam nadzieję - pomogą Tobie:
1. określić miejsce największych okazów, wokół których buduje się całą kompozycję
2. określić kolorystykę
3. zatroszczyć się o dobre tło tj. ekran zielony lub jakikolwiek inny (ja zdecydowałam się na ekran z żółtych pęcherznic i cisów - czy dobrze?... czas pokaże
Jeśli zaś chodzi o róże, przeczytaj może ten artykuł jestem pewna, że Ci nieco rozjaśni sytuację https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/178-kompozycje-z-rozami-w-roli-glownej
a szczególnie fragment " Najchętniej uprawiamy przy różach byliny w odcieniach niebieskich, głównie ze względu na to, że tej barwy nie ma wśród róż a także ze względu na dobre zgranie tego koloru z różowym i żółtym.
Niebieskie i fioletowe kwiaty szczególnie pięknie komponują się z białymi i żółtymi różami, pasują także do różowych odcieni. Bardzo często spotykana jest przy różach lawenda, którą można stosować na obwódki przy wyższych odmianach róż, podobne zastosowanie ma szałwia omszona. Korzystnie w tych odcieniach wyglądają także ostróżki, floksy i łubiny, które jako wyższe sadzi się z tyłu rabaty."
Mam jeszcze prośbę - mogłabyś wkleić zdjęcie tej części rabaty, nad którą teraz pracujesz?
Pozdrawiam Cię ciepło
Ev
Celinko zazdroszczę tego naturalnego podlewania... U mnie czasami kropiło, ale to bez znaczenia dla roślin - trzeba podlewać non stop. Zaintrygowało mnie Twoje zdanie, ze floksy trzeba poprzerywać, zeby pięknie kwitły. Coś więcej? Bo o takiej metodzie nie słyszałam .
Zazdroszczę ręki do róż
pozdrawiam
Witaj Jolu:)
Jak pojawiają sie pączki na floksach to wyłamuję je, wedle uznania,jeśli chodzi o ilość.
Wtedy nie kwitną wszystkie w tym samym czasie,bo te wyłamane zawiązują na nowo pączki i kwitną później ,dlatego można cieszyć sie kolorkiem dłużej
Z tą ręką do róż; to ja jej nie mam !! po prostu nie potrafię szczepić fachowo, radzę sobie tylko tak jak potrafię i najprościej
Celinko zazdroszczę tego naturalnego podlewania... U mnie czasami kropiło, ale to bez znaczenia dla roślin - trzeba podlewać non stop. Zaintrygowało mnie Twoje zdanie, ze floksy trzeba poprzerywać, zeby pięknie kwitły. Coś więcej? Bo o takiej metodzie nie słyszałam .
Dziś słonko wyszło! Nie zanosi sie na deszcz.Myślę ,że go chwilowo wystarczy!
Długi weekend ma być słoneczny i ciepły, to zapewne uderzymy w ogrodo-działki
Trawa zarosła;kosiarki pójdą w ruch ,a i chwasty mają używanie! Floksy trzeba poprzerywać ,żeby długo kwitły! A więc robota będzie!
No to jeszcze pochalę się moimi juniorkami bukszpanowymi. Kiedyś (za jakieś 10 lat) będą z nich bukszpaniory a na razie miniatrurki, ale te najwieksze które mam w ogrodzie tez kiedyś takie były... więc jest nadzieja dla maluczkich
Jest szansa, że ta zdublowana kuleczka dostanie pod nóżki żwirek do końca tygodnia....
Szafirki zostały przekopane i dookoła bukszpanka rozrzucone, z tyłu 15 szt dzwonak karpackiego posadzone. Jeszcze tylko floksy i wymiana wymarźniętych carex frosted (jak frosted mogło zmarznąć????) curls i gotowy skalniak!!!
A ta juniorka kiedyś stanie przed drzwiami w donicy (obok tej wielkiej tak samo hodowanej od miniaturki)
Na razie spokojnie się rozrasata
Takie juniorki nie jeden chciałby w ogrodzie.Ja chciałabym takiego juniorka na nóżce śliczniutki
trochę mnie nie było -czas i technika nawalały - jak popatrzyłam co się dzieje na ogrodowisku to szok - chyba już tego nie ogarniam... no w zimie będzie co czytać
zaraz odpowiem na pytania
ale najpierw cofnę się do poprzedniego tygodnia
byłam w ogrodzie u Ani asc -
gospodarze mili ugościli mnie cierpliwie dzieląc swój czas ze mną a ja cierpliwie słuchałam cudownej melodii Ani zaśpiewu białostockiego, który w połączeniu z kolorem Ani ogrodu daje poczucie że jest się na Podlasiu - coś w tym jest, że obrazy z dzieciństwa przenosimy do swoich ogrodów
ogród ze statusem angielskiego!!!! - oglądałam dobrze ponad godzinę a skalniak to najlepszy cwibak - przepiękne kolory , ogrom roślinek, które stale kwitną - Ania na skalniaku ma wszystkio !!!!
od opuncji, poprzez maki, trawki, floksy, naparstnice- e szkoda by wymieniać - widok godny CFSH - i nie przesadzam
- w tym ogromie nasadzeń moją uwagę zwróciły piwonie - bo białostockie jednak najbardziej lilie - ja bym się nie podjęła policzenia lilii u Ani - wszelkie małe i duże, grube pnie i cienki po kilka i po kilkanascie - szok !!! - jak to zacznie kwitnąć - czekamy na fotki
a na koniec dostałam naparstnice które już pięknie kwitły u Ani
mam nadzieję że i u mnie zakwitną i jeszcze w 2 innych ogrodach bo muszę się podzielić
Aniu dziękuję raz jeszcze za spotkanie - pozdrowienia dla męża i
oczywiście pieska
Odpowiedź dla Moniki - mydlnica wzięła swą nazwę stąd, że wywar z korzeni mydlnicy lekarskiej (Saponaria officinalis) moze być uzywany do mycia, lekko się mydli. Zdecydowanie jednak warto posadzić w ogrodzie, najlepiej na krawędzi murka, mydlnicę bazyliowatą. Poduchy fioletowych kwiatów kwitną długo i co najważniejsze wtedy, kiedy już przekwitną floksy lub żagwiny. Miałam tę roślinę i naprawdę pieknie się prezentowała. Niestety zmarzła tej zimy.
Czy ktoś wie jak ją zdobyć? Chętnie się z kimś wymienię na inną poszukiwaną bylinę.
No to jeszcze pochalę się moimi juniorkami bukszpanowymi. Kiedyś (za jakieś 10 lat) będą z nich bukszpaniory a na razie miniatrurki, ale te najwieksze które mam w ogrodzie tez kiedyś takie były... więc jest nadzieja dla maluczkich
Jest szansa, że ta zdublowana kuleczka dostanie pod nóżki żwirek do końca tygodnia....
Szafirki zostały przekopane i dookoła bukszpanka rozrzucone, z tyłu 15 szt dzwonak karpackiego posadzone. Jeszcze tylko floksy i wymiana wymarźniętych carex frosted (jak frosted mogło zmarznąć????) curls i gotowy skalniak!!!
A ta juniorka kiedyś stanie przed drzwiami w donicy (obok tej wielkiej tak samo hodowanej od miniaturki)
Na razie spokojnie się rozrasata