Na koniec poszliśmy do ogrodu Anuli. Niestety nie mogła być

Bardzo żałowaliśmy, a w dodatku Witek nie dotarł żeby zrobić zdjęcia, bo Tomek złapał gumę i Wicio pomagał zmienić koło
Ale w imieniu Anuli postarałam się ładnie opowiedzieć o ogrodzie, wszystko zobaczycie w odcinku

niebawem. Oczywiście powiadomimy. Bardzo się cieszę, że pokażemy nasze Ogrodowisko i ogrody ze Święta Róż.
Dodatkowo będzie relacja i wywiad z naszymi "rzecznikami"