***
Maj najpiękniejszym miesiącem, pełnym kwiatów, kolorów, zapachów, śpiewu ptaków i rechotania żab.
Przymrozki przejechały się po kwiatach wisterii, azalii, akacji, ale coś jeszcze na pocieszenie zostało.
Azaliom japońskim szkody nie zrobiły. Pierwsza zakwitła czerwona, potem różowe i białe.
Syla, jeśli mogę zapytać jak gęsto sadziłaś trzmieliny na początku i czy przycinałaś od razu górę czy górę i boki. Jakiś instruktaż chciałabym że tak ładnie i równo to wygląda. I ile razy w roku przycinasz?
U mnie też coraz wiecej zmrożonych roślin tzn coraz bardziej widac co mróz zmroził , nic na to sie nie poradzi.Dziś byłyśmy w gościach u Anitki , super było.
Wyłamywac lub ciąc zależy co to za gatunek, większosc sie dobrze wyłamuje ale niektóre obrywaja sie z tegorocznymi pąkami a u Ciebie już sa przyrosty ,musisz uważag by sie też nie wyłamały, dla bezpieczeństwa mozesz wyciąc sekatorem ale te młode przyrosty zostaw. Tak jak czerwona kreska jest na zdjeciu.
Nie wyrabiam gdzie bym chciała, więc zaglądam raz na miesiąc..... a tu takie cuda..... i piszesz, że wystarczy....... po prostu foch z przytupem.. chce więcej...
A Wisteria była w Twoich opowiadaniach... wiec nie dosć że piękna to i ma swoja historię ....
Ale tulipanami też trudno sie nie zachwycić... pęknie
Haneczko jak zawsze pamiętasz o mnie jest mi zawsze tak samo miło i przyjemnie.Nie myśl ,że ja nie pamiętam o Tobie.Nigdy nie zapominam tylko tak Cię przepraszam,że nie ślę nowych kwiatuszków
Ściskam mocno i buziam .