Lidka na początku zapowiadały się dobrze, ale później zaczęły usychać kwiaty, które nawet nie zdążyły zakwitnąć. Ścięłam je bo mnie denerwowały i teraz dopiero coś tam odbija, ale i tak wyglądaja tragicznie.
O właśnie tak
Kasia ja moim budlejom ucinam co przeszkadza. A we wrześniu je wytne bo juz też przekwitnięte dość mocno. Dzis pierwszy raz widzialam na nich fruczaka zwanego chyba polskim kolibrem.
Trzmieline przesadzaj kiedy ci pasi tylko wode potem lej. Mój klon przesadzany latem ma się dobrze. Choć początkowo zrzucił część liści.
Witam Iwonko, masz wspaniały ogród, podziwiam jeżówki, mam też tą odmianę, ale nie w takiej ilości. Róża Westerland świetnie Ci rośnie, też mam, ale bardzo marną.
Jeszcze jedna rzecz, która nas łączy , też nie wracam do szkoły, jutro odbieram świadectwo pracy i lecę do ZUS. Różnica taka, że osiągnęłam wiek emerytalny, więc wygląda, że jestem starsza od Ciebie.
Podziwiam Cię, że sprostałaś tej sytuacji. Pozdrawiam serdecznie.
Przekwita budleja. I już wiem że szałwia za blisko posadzona. Tak to jest jak się chce mieć od razu busz
Trzmielina również za blisko i będę musiała ją chyba wykopać, ale przez zimę jeszcze ją przetrzymam. Czy na wiosnę jak bym ja przesadziła to da radę?
Iwonko możesz je zadołować .
Pamietam jak Danusia w Bukszpanowym pisała że chowa albo traktuje jak jednoroczne bukszpany w donicach. Ja swoje w donicach zadołowałam i bardzo ładnie przezimowały.
Jedną możesz dla eksperymentu zostawić czy przetrwa zimę .
Te Jeżówki to Delicjus? Piękne są
Ps. Tarasik widzę nowy