Alicjo z krainy moczarów Takiego ogrodu i wątku nie sposób przejrzeć w godzinę, jest cudowny!
Zachwycają rośliny, urzeka staw, największe wrażenie zrobił na mnie zakątek dla paproci z ławką.
Do niego na razie dopiero dotarłam i jeszcze do ścieżki do masażu stóp.
Czy przylaszczki już zaczęły się u Ciebie siać i czy posadziłaś rutewki delavaya?

Dzięki, że do mnie zajrzałaś, mało mnie na forum, a ominąłby mnie taki ogród. Z przyjemnością poczytam wątek dalej

Koniec stycznia w ogrodzie. Śniegu zostało niewiele. Ciemierniki dopiero w pąkach, ale zakwitł pierwiosnek.



Piekne sa i jakze odporne. U mnie kwiatka pokazal fioletowy ale do Twojego to mu jeszcze daleko Nic to, cieszy nawet najmniejszy

Mój tato uciął kilka gałązek forsycji i już kwitną, a hiacyncik dla zapachu

Aj widzisz, o gałązkach forsycji zapomniałam, jutro sobie zerwę do wazonu

Basiu! U mnie ten jeden jedyny pierwiosnek kwitnie od stycznia cały czas. Zimno jest, więc się dobrze trzyma.
U Ciebie to już prawdziwie wiosennie .