Ten po lewej - listek nasadzony w sierpniu, ten po prawej - jesienne nasadzenia - wrzesień lub październik nawet. Ale nie wszystkie są takie - sporo mam dużo mniejszych. Ale jest też kilka jesiennych już zapączkowanych.
Co do ziemi - mi do ukorzeniania najbardziej przypadła taka,
mieszam ją z perlitem. Minusem jest to, że taka nie na długo starcza, bo sprzedawana jest w workach 5 l.
Ale sadzę też czasem w podłożu warzywnym, po zmieszaniu z perlitem.