Święta, święta i po świętach jak mawia moja mama, co czasem doprowadza mnie do rozpaczy, zwłaszcza gdy słyszę ten tekst w Wigilię

Ale co tam, jest potem z czego się pośmiać

I jeszcze to: po świątecznym śniadanku mama wróciła z porannego spacerku po ogrodzie z tekstem, że bardzo mi się w tym roku
Ośmiornice wysiały!!!
Ciekawe czy ktoś zgadnie co autor miał na myśli, he, he.
Żeby nie było ja tez lubię nadawać swoje nazwy roślinkom, dla przykładu Cyprysik nutkajski to
Leniwiec, tak jak ten oto poniżej