Weroniko! no jest bajkowo, te twoje rh powalają! uważam, ze powinnaś zjazd jakiś organizowac, warto te cuda na żywo zobaczyć, u ciebie każda roślina jest piękna! pozdrawiam
*** Aneczko, dla Twoich oczu, a przede wszystkim dla noska, dostarczam Ci przyjemnego zapachu kwitnących goździków (brodate zakwitną później).
Z pozdrowieniem.
A jak mówię o zmysłach węchu i wzroku, to muszę wspomnieć o Ogrodzie Zmysłów...
Po kąpieli w termalnych wodach Uniejowa, spacerek na most pełen pelargonii. Kto je podlewa...
W Poddębicach w pijalni wód mineralnych czerpanych ze złoża sprzed 2 tys. lat smakowaliśmy wody mineralnej(raz w m-cu obiekt służy też wiernym jako świątynia).
Z projekcji filmu zapoznaliśmy się z budowanym tu Ogrodem Zmysłów.
I zaraz dodam, że w moim ogrodzie też pachną już piwonie i róże, i też mogę go nazwać "ogródkiem 5 zmysłów". Cieszy oczy, nos, uszy, rączki a nawet kubeczki smakowe (wzrok, węch, słuch, smak i dotyk). W takim momentach uświadamiamy sobie, że mamy tak wiele, i jak cenne są te nasze zmysły.
Atłasowe, pachnące peonie.
***
Haniu dzięki za pochwały i odwiedziny. Rady Twoje lubię czytać w różnych miejscach Ogrodowiska i na wiele tematów, zawsze trafione.
Mała Mi w sprawie przewrotnika egzamin zdała, wiele innych egzaminów też, a ja znów się czegoś dowiedziałam. I czekam na Twoje piękne piwonie w pełnym kwitnieniu. Pozdrawiam serdecznie.
Tak kwitną teraz moje wczesne liliowce,
a w takim kwitnieniu krzewuszka cudowna.
***
"Idzie niebo ciemną nocą, ma w fartuszku pełno gwiazd,
Gwiazdki błyszczą i migocą aż wyjrzały ptaszki z gniazd.
Jak wyjrzały, zobaczyły, to nie chciały dalej spać,
Kaprysiły, grymasiły, żeby im po jednej dać..."
Taką kołysankę śpiewałam moim dzieciom jak nie mogły zasnąć, dawno temu.
Lubisz trawki, to zostawię dla Ciebie trawkowe gwiazdeczki z gratulacjami matury zaliczonej, pasji ogrodowej. Życzę jeszcze wymarzonej pracy.