Witam.
Dziś miałem chwilę wolniejszą aby zobaczyć jak przezimował ogród. W planach było podkaszanie trawy ale deszcz który spadł wczoraj pokrzyżował moje plany
Więc nici z dzisiejszego koszenia a już naprawdę by sie przydało.
Może pokaże wam jak kiedyś Danusia była u mnie w sprawie Jałowców na tarasie i jaki efekt mam teraz...
Głownie przycięce przeszedł ten boczny jałowiec
teraz wygląda następująco po radach Danusi i co roku tak już z nim postępuję...
Dzieki Kasiu. Mam tylko problem z zywoplocikiem z tylu, slabsze buksiki kupilam i mi choruja. Zastanawiam sie czy ich nie wymienic, ale jeszcze poczekam chwile. Poza tym musze go jeszcze pociagnac dalej w lewo do obwodki zwirkowej, zeby byla calosc.
Z umberek jestem szalenie zadowolona
Te clematisy sa bezproblemowe zupelnie Oj, ja musze sobie dawac po lapkach w kazdym ogrodniczym. Rozmowa samodyscyplinujaca nie pomaga
Iwonko miło ,że do mnie zajrzałaś i za miłe słowa pod adresem mojego ogrodu,zapraszam do zaglądania i wymieniania się uwagami .A tak na marginesie to jesteśmy krajankami i tym bardziej fajnie ,ze spotykamy się na takim rodzinnym forum ,pozdrawiam serdecznie i idę zostawić swój ślad u Ciebie ,bo przeczytałam go obrazkowo i nie tylko w całości
czosnek niedźwiedzi