Jedna literka a tyle zamieszania.... pozdrawiam dwie uśmiechnięte Beaty i lecę pokaz moich chwastów... to fragmenty, a nie cały ogród..
Zapomniałam o rozwarach.. też sieją sie na grandę.. i te trzeba pielić koniecznie, bo maja potem bardzo wielgaśny korzeń.... ogromny.... głęboki i szeroki, nie do wydarcia. Na bylinowej w tym roku kopałam, to oczy mi z orbit wylazły.
I zapomniałam o kocimiętce... ta też jest wszędzie..
Prośba była jak latałam po ogrodzie, wiec patrz z czym sie zmagam.. gorzej niż z chwastami...
Co sie u mnie wysiewa..... werbena, orliki, jeżówka, naparstnica, firletka, ostrogowiec, liatra i fiołki (koszmarnie)... i tyle mi przychodzi do głowy
I tak to wygląda, wszytko do wypielenia... i to koniecznie.. to wszytko ma rangę chwastów
Ogród utrzymywany przez wolontariuszy w centrum Rotterdamu, oprócz ogrodu warzywnego są zwierzęta domowe.Tu jeszcze wczesna wiosna więc skrzynie są puste, latem jesienią są zapełnione.
Beata.. pomyliłam Cię u siebie z Betą Sorki...... ale tak to jest jak sie czyta na szybko.. i zmieniacie awatarki..... sorki jeszcze raz.
Ale dzięki pomyłce czułam sie zobowiązana przeprosić i to natychmiast... załapałam sie na pokaz orlików... piękne zestawienie kolorów..... ładne zdjęcie.... Wniosek prosty, nawet pomyłki mogą mieć pozytywne strony
A tak swoja drogą słodziak na awatarek może być i to jak najbardziej, wtedy nigdy Cię nie pomylę... bo zawsze będziesz mi sie kojarzyć z Yorkiem.
I nie wiem co z tą lawendą po lewej stronie przy kostce... Czy ją przesadzić na obwódkę rabaty pod ogrodzeniem a zerwaną trawę uzupełnić w miejsce lawendy??
Rozsiewają się.. tylko nie grzeb wiosną w ziemi za bardzo.
To pod azaliami siewki werbeny i orlik.. wszytko do usunięcia.. lub do przesadzenia lub do rozdania.. mam tego dużo.. i muszę wypielić.. i tu orlików nie ma.. a sie wysiał
Tu udało sie przemycić siewkom przed pieleniem pod dzwonkiem poszarskiego.. a piele dokładnie by mi nie zagłuszały sie potem rośliny...
A tu cwaniaczki uchroniły sie przed pieleniem w kamykach na macie!!!!!! i pod kamieniami..... jak za dużo nie grzebiesz w ziemi w celu zruszania (a tego nie robisz bo masz korę jak i ja)... wiec tylko dobrze patrz gdzie sie schowały skubane
Mam prosbe. Moj Mariken dostal przymrozkiem dosc mocno po listkach i paczkach.
Co powinnam zrobic, zeby mu pomoc a nie zaszkodzic. Poobrywac listki i pousuwac zmrozone paki? Poczekac i niec nie robic czy moze przyciac?
Beata... sorki.... pomyliłam Ciebie z Beatą z Pomorza .. dwie zmieniacie awatarki. .a ja próbuję na szybko każdemu odpowiedzieć.. ot cała ja.. zakręcona....
Ale swojego słodziaka możesz dać To już nie pomylę Podrap Yorka za uszkiem.... bo chyba o tym słodziaku piszesz I sorki za pomyłkę.... co nie zmienia faktu, że zmieniasz też awatarki
Na przeprosiny dam Ci fotkę ekipy, która idzie w busz coś kręcić Bo znalazłam jesz cze taką
Mina mowi wszystko, zamiast miziac futro to ja kfiatki fotografuje
Fajnie wyszło, a całkiem dobry pomysł mi podsunęłaś
Bo ja też mam białe pelargonie w hodowli i chciałam do nich granatowego heliotropa dać, ale może być też lobelia
O tych trawach poczytałam,
i chyba przy buchanani zostanę
nie ekspansywne.