Twój ogród naprawdę robi wrażenie- jest pięknie
Zakupy super. Napisz mi co to za roślinka ta z lewej strony: podłużne listki zielono- bordowe. Myślę, że kupiłam to samo u jednego pana na targu, a nie wiem nawet jak się ta roślinka nazywa.

Magda70 napisał(a)

świeczki sosny trzeba już poprzycinać...ale jakoś mi czasu brakuje.

no właśnie przyciąć, ale jak ? bo ja chodzę dookoła moich dwóch mopsów i się zabieram jak pies do jeża bo nie wiem jak?! całe w połowie? przyciąć, uszczypać? proszę tu łopatologicznie mi objaśnić

Sąsiedzi


Resztki kwiatów magnolii


Wisteria

i drugi

Magda70 napisał(a)

Trzeci gabion przy tarasie

mniam! normalnie czad! moja miłość do gabionów kwitnie

Posadziłaś powojniki, w pierwszej chwili nie zauważyłam , ale ja gapa



a jakie ?

Robertop napisał(a)

Pierwszy raz zakwitł mój Rh w donicy na tarasie. Dostałem go trzy lata temu, takiego mini-mini
Ktoś wie jaka to odmiana?

Rh ładniutkie a z nazwą do Bogdzi no i namiar na skrzynie fajnie, że podałeś pozdrówka

Na zimowej focie widać, przy tulipanowcu były nawet 2 tuje.

Iglaki w wersji 4-2-4 i obsadzony słup



i od sąsiada za żurawkami carex prasie łapki, bergenia i hosty. Za nimi wbite kołeczki to będą ML poprzetykane jeżówkami a na końcu derenie i szałwia, którą muszę zamówić na czasie

Mały witrażowy motylek, promyk słońca i.... bajka

Azalie

Kasiu jeszcze fotki funki i rh pod sosnami

Mala_Mi napisał(a)

Ty tak możesz mieć bo masz jeszcze gdzie

I melduję, że zaczynam eksmisję firletek i jeżówek, naparstnic, werben, orlików... wczoraj jak widziałam ile tego sie nasiało to porażka.. chwasty przy tym to mały Pikuś....

I serduszki wreszcie sfotografowane 3... bo zawsze robiłam tylko jedna kępę..

Aniu czy uchowasz siewki werbeny i orlików jak bys miała wyrzucać oczywiście ...co ??????

cudoooo
Ell, mój Persil wiesz, który... zakwitł
Niesamowitą radość mi sprawił

Podziwiam twój hicior



Pięknie zakwitła...............gratuluję, udany zakup i do tego z allegro, pamiętasz sprzedawcę?

Jestem pod wrażeniem nowej wizytówki po zmianach, ogród kipi od tulipanów i oko zachwyca, nie wspomnę już o japońcu w odbiciu lustrzanym, bajecznie Kasiu

Buziak

Nareszce zima sie skonczyla. W Toronto sezon ogrodniczy oficjalnie zaczyna sie w drugi weekend maja, kiedy obchodzone jest swieto Matki. Szkolki otwieraja podwoje wabiac 'ofertami-nie-do-odrzucenia'. Nawet zwykle markety spozywcze i budowlane oddzielaja duza czesc parkingu i zapelniaja go kubelkowymi roslinami, rozsadami, torbami z ziemia, narzedziami, stojakami z nasionami i calym tym dobrodziejstem, ktore uszczesliwia kazdego ogrodnika. Wszystko okraszone w ten weekend pro-matczynymi serduszkami, wstazeczkami, kokardami - obowiazkowo w kolorze czerwonym lub rozowym
U mnie w ogrodku zmian niewiele. Poki co posadzilismy 4 porzeczki - 2 Consort, 1 Ben Sarek i 1 Red Lake. Mialam jeszcze ochote na jakas biala odmiane, bo lubie galaretki porzeczkowe i ciasta z porzeczkami, ale moja lokalna szkolka nie prowadzi ich sprzedazy. Trudno, bede musiala zamowic wysylkowo.
Przyjechalo tez 130 bukszpanow, ktore grzecznie czekaja na swoja kolej. Najpierw jednak panowie fachowcy od tarasu musza skonczyc swoja robote.
Pozdrawiam Was spod sloneczego dzis Toronto, a wszystkim Mamom skladam najlepsze zyczenia!

A to nasza dzisiejsza praca...w chłodzie i wietrze...brrr...zimno jak diabli a rano na dodatek padało. Drugi poziom do końca zrobiony ale brak aktualnej fotki





a tu eM sobie pracował...i wytyczał kąty proste i inne pierdoły...

Gardenarium napisał(a)

Piękne wpisy poczyniliście, Sebek pisałeś pracę? A to niespodzianaka! Bardzo Wam dziękuję za to, że w tym zapędzeniu i braku czasu jaki teraz mnie dopada, mogę się wzruszyć, że jesteście mi życzliwi i przychylni.

Mój ogród odzwierciedleniem mojej duszy, czasem radosny (czerwone przebłyski świąteczne), czasem smutny (czerń), a czasem nostalgiczny, spokojny, wyciszony ale nieskazitelnie elegancki (biel). Limonkowa żółć ma za zadanie poderwać mnie z zamyślenia i zmusić ( w sumie raczej napędzić, bo zmuszać to mnie nie trzeba ) do działania i zmian.

No piękna petunia, odwrotność miałam ale tej nie zawsze zaskoczysz Danusiu jakąś "perełeczką" pozdrówka