Ja też już mam "Magnolię"

.
To sobie troszkę najpierw pomarudzę: dostaliśmy coś między historycznymi już "Kwietnikiem" a "Ogrodami", z przechyłem w stronę "Kwietnika", niestety.
Gorzej jest z formą - gorszy papier, zdjęcia, szkoda że Agora nie poszła w stronę bardziej eksluzywną. W końcu te "Ogrody" to był trochę taki "The English Garden".
Nie ma ani jednego artykułu o ogrodach za granicą - czyżby tak miało zostać. Jeśli tak, to szkoda, chętnie bym poczytała cykl o angielskich czy francuskich ogrodach. Danusia, może byś ich namówiła? Masz przecież kupę materiałów.
Co do ogrodu Danusi, to oczywiście gratuluję publikacji, w końcu nie o każdym ogrodzie piszą w gazetach

. Dla nas nie ma tam żadnych niespodzianek, bo ten ogród wszyscy znamy.
Niepodzianką za to jest artykuł o zaprojektowanym przez Gardenarium ogrodzie na dachu i to w Krakowie. Widziałam zdjęcia tej altany przykrytej pleksi, bo Danusia je pokazywała, ale myślałam, że to na ziemi, nornalny ogród. Więc tu jest zaskoczenie

.
A ponieważ miałam dzisiaj sporo czasu, to wynalazłam stare Ogrody nr 11/2002 z artykułem "Ogród w 300 donicach, ze zdjęciem niebieskiej ławki między roślinami na okładce. Ten artykuł to opowieść o Danusi sprzed 10 lat i ogrodzie Babci Jasi w Broku nad Bugiem. Piękne zdjecia - krzesło obsadzone macierzanką, cynowe stare konewki, kolorowe rabty. Jest też swietne zdjęcie - Danusia siedzi w małej czarnej bez rękawów na niebieskiej ławeczce między roślinami, ma krótkie zaczesane do tyłu włosy, z ładnymi nogami

. Ci co nie wiedzieli, niech sobie to wyobrażą.
Wtedy marzyła żeby zobaczyć Great Dixter, zaczęła budowę domu na jak mówiła "za małej działce na realizację marzeń", i o tym żeby założyć kiedyś ogrody pokazowe z kolekcjami rzadkich roślin.
To było prawie dokładnie 10 lat temu, od tamtego czasu Danusia zrobiła wielki, milowy krok naprzód i wcale przed sobą nie miała żadnej przepaści

. Spełnia sobie swoje marzenia, w końcu po to one są, czyż nieZ? Możemy sobie to zobaczyć tutaj i w "Magnolii", czy "Werandzie".
A ja będę czekać na ogrody pokazowe, bo chyba tylko to zostało ?