Witam ponownie, widzę, że duskusja się rozwija.
Co do wycięcia jakiś następnych cienkich drzewek to nie protestuję (i tak nie ma powrotu do stanu sprzed, poza tym to był taki głos uświadamiający, że niekoniecznie wszystko należy wycinać) np. tu
Przy czym nie wiem, czy wiesz, że na wycięcie drzew starszych niż 10 lat należy uzyskać pozwolenie w Urzędzie Gmniny, ale te chyba 10 nie mają.
Co do skarp to możesz je po prostu złagodzić bez dosypywania ziemi, będą łatwiejsze do utrzymania i można siać trawę, a nie koncentrować się na ich obsadzeniu. Wtedy więcej czasu (i pieniędzy) można przeznaczyć na stworzenie rabat.
Najlepiej jak dół skarpy sięgał by do tego miejsca
No tu by się przydało ziemi dosypać, bo tak to najlepszym rozwiązanie byłby murek oporowy (może jakieś kamienie zbierane z pól w okolicy?).
Czy możesz zaznaczyć skarpę na planie, jest on bardzo schematyczny i tylko się domyślam, że te zielone linie to góra skarpy, a gdzie dół i jak ostre spadki są?
A może jako osłonę/żywopłot zastosować chojny kanadyjskie zamiast brabantów? Brabanty nie cięte chyba tylko "amatorom" mogą sie podobać, a chojny nadają się do cięcia i cienia.
Netko a czy możesz zrobić szerokie ujęcie swych włości z tarasu, a następnie z kilku punktów przy ogrodzeniu (i zaznaczyć na planie z którego jest który), Może też udało by się zrobić zdjęcia od góry (ze strychu?).
____________________
Ewa ;
Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/