Dzisiaj Niedziela Palmowa, więc zgodnie z tradycją, którą wpoiła we mnie Mama, wykonałam własnoręcznie palemkę. Powstala z gałązek cisa, bukszpanu, trzmieliny i frezji. Mała, ale bardzo pachnąca i jedyna w swoim rodzaju. Już poświęcona.
Moja wczorajsza rabata - tak będzie wyglądał cały front wzdłuż podjazdu i ściezki: bukszpany, carex i kiedyś graby na nóżkach . Jeszcze carexy do wyrównania
A ta kwygląda przeżedzony carex - w ogóle nie widać, ze mam materiąłu na 3 prostokąty..