Podczytuję aktualnie wątek Iwonki ze wzgórza chaosu. Iwonka sporo pisze o swoich drzewach. Ma wiele wspaniałych okazów.
O swoich drzewach chciałabym myśleć, że są wysokie. Czasem mi się takowymi wydają

, ale zdjęcia dobitnie uświadamiają mi, że 8-10 lat dla drzew to tyle, co nic.

Graby Fastigiata na zapłociu w towarzystwie pokrytego nasiennikami klona Ginnala. Klon był podkrzesywany, grabów nigdy nie cięłam.
Klon ściętolistny rośnie na rabacie odgradzającej ogród ozdobny od warzywnika. Kiedy przy nim stoję, to wydaje mi się wysoki.

Też był tylko podkrzesywany.
A na tym zdjęciu widać jego pień od strony ogrodu ozdobnego.
Najwięcej drzewek rośnie w nieformowanym żywopłocie wzdłuż zachodniej granicy. Na zdjęciu jest morwa. Widać klona strzępiastokorego i kawałek śliwy wiśniowej.