Mam żółtą i zwie sie Yellow River. Kwitnie trochę później , swoją mam jako drzewko.... posadziłam w trawniku na wygwizdowie i przeciągach... z uwagi na trawnik nie ma kwaśnej ziemi.. i rośnie. Przędziorki mi ją trochę masakrowały, ale nie więcej i nie mniej niż inne magnolie.. Wadę ma jedną.. kwitnie dość krótko, mam wrażenie że inne dłużej.... taki mam widok z sypialni
Iwona, jak Ci się spisuje ten rododendron, bo często jest tu polecany i się przymierzam do nich. Najbardziej się w rododendronach boję żółtawych, pozwijanych liści i tego, że łysieją, jak się nie zadba odpowiednio. Jak długo go masz?
Mam jeszcze jedne sliczne ale one później kwitną ale zeby był komplet to pokażę, ech nie bedzie kompletu bo jeszcze gruzińskich dwa rodzaje mam ale fotek im nigdy nie robię.
Boże jak to paskudnie wygląda...Patrzeć na to nie mogę.
A tym zajmuję się od tygodnia. Zakładam nowy trawnik i rabaty nad stawem. Łagodzę spadek w kierunku wody, zrobię placyk żwirkowy pod huśtawkę. Poluję na 2 brzozy Dorenboos. Pracy mam na cały sezon. Po świętach biorę urlop jeśli pogoda pozwoli na prace.