Nie da się ukryć nawet za stodołą,
Z satelity wnet namierzą niewymowną gołą.
A potem przy burbonie sobie podśmiewują,
jak to baby w Europie d...y pokazują.
Hania namiarów na swe włości nie lęka,
Warte są rośliny, by przed nimi klękać,
Bo moc w sobie mają większą niźli ludzie,
Pęd z mikrego ziarenka wydobyć po grudzie.
trafiłam na ten wątek przez przypadek, poszukując informacji o agrowłókninie i metodach jej kładzenia. Od dłuższego czasu nie możemy sobie poradzić ze zboczami na działce, które uporczywie zarastają perzem i chwastami. W sezonie chwasty są bardzo wysokie i wyglądają jak las. Poradzono nam, aby zbocza przykryć agrowłókniną, poczekać aż wszystko zgnije a w wybrane miejsca wsadzać rośliny okrywowe. Zakupiliśmy już sporą ilość brązowej agrowłókniny, ale z tego co tutaj czytam, pomysł jej kładzenia nie jest najlepszy. Na szczęście włókninę kupowaliśmy przez internet i możemy ją jeszcze zwrócić. Pytanie, jak w takim razie poradzić sobie z taką ilością zboczy (działka jest duża i jest nimi otoczona ze wszystkich stron - poniżej przykładowe zdjęcia). Czy rzeczywiście lepiej zastosować Roundup? Dotychczas takie rozwiązanie wydawało mi się mniej ekologiczne niż tzw. maty. Poza tym domyślam się, że po zastosowaniu Roundapu ten sezon będzie już "stracony" i nie będzie można nic sadzić?
Wreszcie udało mi się zakupić donicę dla mojej róży ( której jeszcze nie mam , jakby co ) ...ale najpierw donica , bo Ania Różana mówiła ,że dość spora musi być.. Tak więc znalazłam wreszcie ... I teraz tylko mi pozostaje na różyczkę poczekać .. To znaczy ..taka kolczastą a nie chorobową ...
Dziękuję Aniu
Właśnie wróciłam przed chwilą z ogrodu i nie mam dobrych wieści.....zakwitnie tylko1663 tulipanów......nie tak jak w ubiegłym roku 4200....to nie tylko wina maszyn budowlanych....mnóstwo nie ma pąków....mają tylko liście....ciekawe jaka to przyczyna?.....a to niktóre z nich
Mira patrz dobrze i może cosik kiełkuje. Moje bobo taż stoją jak zaklęte. Zero pąków. Aż sprawdzałem czy żyją i jest ok.
Irenko kiedyś mus będzie kosić ale jeszcze jest czas.
Jolu dziękuję za informację o nowych przepisach. Właśnie z rana przeniosłem trawki w inne miejsce
a drogą kupna nabyłem 3 tawuły. Już posadzone! Ale o tym sza. Nie byłem świadomy nowych zasad.
Haniu święte słowa. Paskudne jest całe zielone pole trawy.
Bogdziu tylko uważaj z koszeniem. Krysia też posiała kilka lat temu torebkę nasionek w jednym miejscu. W czasie koszenia kosiarka rozpyla pociachane stokrotki coraz dalej i dalej i poletko się powiększa. U nas już żywiołu nie opanuje.
Nie dam się nabrać na Hani bajanie
Dziś Prima Aprilis i niech tak zostanie.
Amerykanie z góry wszystko obserwują
Jak klęka na kolankach i jak się prostuje.
Na jednym zdjęciu, gdzie widać wolne miejsca, są tam posadzone 3 hosty o białych obrzeżach i 2 matrony, własnie odbijają. dodałam jedno zdjecie ale trochę ciemne przed żwirkiem tam troche widać rośliny dopiero co posadzone
Haniu, wykańczałam ramki do obrazów...ufff została mi ostatnia, Gosi pokazywałam, z czym się bawię, że ja wytrzymałam!!!!
Haniu, chyba pora siać, bo kwiecień i z pogodą, jakby miesiąc do przodu?
taki widok, jak na zdjęciu, miałam rok temu pod koniec kwietnia, a ten 1 i nie dlatego, że prima aprilis
dziś doszły z Kanady nasiona, orliki jakich nie mam i maki, niskie i wysokie, jeżówki akurat mam
ale nie kanadyjskie
Witam u siebie Moniu, hehe a już myślałem, że Cię wykończę w negatywnym znaczeniu Zapraszam ponownie!
Dostałem od siostry zamówienie na wianki do okien oraz na drzwi ale tego drugiego jeszcze nie mam zrobionego nawet. Jestem jako tako zadowolony z efektów... proszę! Pozdrawiam
Bym zapomniał, w tym drugim zastanawiam się nad ptaszkiem biały, szary, może bez albo coś innego proponujecie?
Aniu, kielichowiec kwitnie co rok, teraz to jego 3 raz będzie
A to nie irysy, ale trawa turzyca szerokolistna variegata.......czyli śnieżniki, nie cebulice
fiołki białe na starcie, zarosły połowę ogrodu, ale lubię je