Juzia - kopiuj.. po to pokazuję, by .... się komuś może przydało

W końcu są gusta i guściki
Mira - nie sprzedaję, rozdaję

Ale od dziś tylko z obiorem własnym... za dużo zamieszania przy pakowaniu. Mira ciurkadełko.. to teren nawet 0,5 na 0,5 m.... a frajda jest....
Renia - może kiedyś coś sie zrobi, sam pomysł nie jest zły .. ... na FB coś tam próbowałam wrzucać.. tu o tyle kicha, że nie ma jak edytować.. a u mnie ciągle są zamiany. Renia wszytko zamówione i jutro powinnyśmy mieć.. zapraszam

Jednak na szałwię sie zdecydowałaś
Marzena - mogę wrzuca kfiotki, ale wydarzeń było za dużo... chyba, że Iza na kronikarza mi się zatrudni ... i wtedy co innego

Byłby to najbardziej poczytny wątek..
Iza - róże wyciepane... a raczej przesadzone... zlitowałam sie nad nimi... jak przyjedziesz to jedna Twoja, a druga chyba Reni.... nie zapisałam która chciała..... ot skleroza.. kronikarz potrzebny od zaraz.. Róże są ładniejsze jak przycinane ostro wiosną... a te cytowane to drapaki porosły

Kwitną wcześnie i obficie.. potem przestój.. i jesienią dają czadu do śniegu...
Iza odkrycie dobre... te nazwy to bardzo trudne do zapamiętania.. ja pamiętam że to Lucifer.. nazwa przyjazna do zapisanie w neuronach

Takie w pażdzierniku