barbara_kraj...
22:42, 01 maj 2014
Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Po wtóre - oczyściłam miejsce z irysem trawolistnym. Żmudna to była praca, bo płożący się chwaścik, którego nie znam, poprzerastał liście irysa i musiałam go wręcz wydłubywać. Dziadostwo drobniutkie, malutkie, mocno siedzące w ziemi. Ale dałam radę, choć zajęło mi to sporo czasu. Zauważyłam, że chwast ten lubi kwaśny odczyn gleby. Dlatego zasiliłam ją saletrą wapniową i kompostem.
Tak wygląda teraz miejsce z irysami trawolistnymi:
Tak wygląda teraz miejsce z irysami trawolistnymi: