Dziękuje za życzenia i cieszę się że już jesteś w domu i wszystko dobrze bo to przecież poważna operacja ,to teraz trochę odpoczniesz od pracy.Pozdrawiam i zdrówka życzę
Ogród Bogdzi, w TV oglądałam już kilkakrotnie
Wrażeń i emocji w czasie oglądania moc, szczególnie jak miało się okazję poznać uroczych właścicieli i ich piękny ogród
Wiesz, że ja w następnym roku po spotkaniu w "Rododendronowych .." zorganizowałam spotkanie
u siebie, na małej, skromnej , oddalonej 7 km od domu działce ROD i jakoś nie czułam się mocno z tego powodu zakompleksiona (pewnie, że chciałam, żeby wypadło lepiej).
Dla mnie ważne było spotkać się w realu z ludźmi, którzy kochają rośliny, grzebanie w ziemi, spędzanie czasu wśród własnoręcznie posadzonych roślinek, ... tak jak ja
Haniu, wczorajszy świąteczny dzień spędziliśmy u najstarszej córki, która wraz z zięciem i wnukami przygotowała Wielkanocne śniadanie, obiad, desery, atrakcje, dla całej naszej rodziny
Byłam obsługiwana, dopieszczana, ... i pełna pozytywnych emocji wróciłam wieczorem do domku
Po nocnym wypoczynku, szykujemy się z Markiem na przyjęcie gości u Nas - rozpoczynamy od obiadu
Znów będziemy razem pewnie do wieczora, a jeśli pogoda pozwoli to z przerwą na spacer
Na razie mokro po całonocnych opadach deszczu, ale ciepło. Rano było +10. m
Mam wrażenie, że słyszę za oknem jak wszystko rośnie
Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień minie nam wszystkim przyjemnie, wypoczynkowo i zapisze się w pamięci pozytywnie
Zarys rabat tutaj dojdzie jeszcze 10 szmaragdów, żeby powstała ściana. Samotny sumak, wokół niski żywopłot ze śnieguliczki i nn Zaczęło padać i trzeba było przerwać sesję.
Bardzo dziekuje za wszystkie wpisy. Miło mi że chcieliście obejrzec ten odcinek mimo światecznej atmosfery i gości jakich nam nie brakowało . Nie bedę wszystkim odpisywac osobno , może tylko napiszę ze zdjecia były robione przy niesprzyjającej pogodzie , cały czas padal drobniutki deszcz i było przeraźliwie zimno. Kamery pracowały pod parasolami a my niestety bez. Jesienne zdjecia były tez robione w pochmurny dzień i poniewaz była to juz późna jesień to kolory nie sa takie jak na moich zdjeciach bo przecież ja pokazuje je z najlepszego czasu i oswietlenia.Ja tez bym wolała by warunki były idealne a wszystkie rh kwitłt a nie były w pąkach ale nigdy nie jest idealnie tak jakby się chciało i co zrobic?? Teresie Sz odpowiem -minimum 1 ha , wtedy by to był ogród taki jak mi sie marzył.
i wielka radość, zwłaszcza po obejrzeniu Bogdzi rh, moje nowe nabytki zaraz wystartują
Haaga i Franceska
Cunigham White
orliki już i irysy miniaturki, mimo przeprowadzki, kwitną
i obudził się jeden buk...fasytigiata
Świetujemy, ale forum nie.......Anitko dziękuję i wzajemnie
na ogrodzie cudnie, pogoda dopisuje, nic tylko być szczęśliwym
Póki nie ma gości, wrzucam fotki
głowy dostały trawy, carexy Evergold, po zimie się odbuduja i będzie git
pod wisterią, jak ona zakwitnie, będzie fajnie tam siedzieć