Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowa przygoda Łukasza :)

Ogrodowa przygoda Łukasza :)

Luki 23:19, 02 maj 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Kasiu dokładnie to modrzew Blue Dwarf i nie wygląda za ciekawie, nie wiem co z nim jest, igiełki wypuścił, ale bardzo małe. Troche go szkoda, ale jak się nie poprawi to go wyrzuce.
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Luki 23:23, 02 maj 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Kasiu(Kindzia) właśnie przed chwilką oglądałem.... okropieństwo.
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Kondzio 23:27, 02 maj 2014


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Ogrod pięknieje super wszystko wyglada
____________________
kondziowy ogród cz I, Kondziowy ogród cz II
Luki 23:38, 02 maj 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Majówka chociaż nadal trwa, była dla mnie poligonem wojskowym na własnym podwórku, moje plecki długi mi tego nie wybaczą
Jak sobie porównam tegoroczną majówke z poprzednią to zastanawiam się czy jestem normalny, ale w sumie i tak nie ma z kim spędzić czasu...
Zaplanowałem sobie ogrom pracy, który niestety troszke mnie przerósł i z wszystkim nie dałem sobie rady.. pozostał lekki niedostyt bo brakło czasu na warzywnik i dopieszczenie szczegółów mimo to jestem zadowolony z zrealizowanych prac, na które miałem tylko 2,5 dnia.
Po krótce co zrobiłem
- ułożenie 25mb kostki na zaprawie, umycie i wywiezienie przy okazji 6 taczek zerwanej darni,
- wykopanie, przesadzeni, rozsadzeni około 100 roślin, sam się dziwie gdzie ja to wszystko miałem.
- naprawienie ciurkadełka (tego też nie skończyłem)
- przy okazji tych prac rewolucji podległa rabata na zapleczu, rabata zjedzona prze nornice i część jeszcze jednej rabaty,
- skoszone trawniki, troszke wypielone w różnych miejscach,
- zrobiłem opryski na niektórych roślinach,
i masa innych drobnych czynności z sprzątaniem po tym wszystkim włącznie.
Dobrze, że siostra przynajmniej na obiad mnie przygarnęła bo na gotowanie czasu bym nie miał
Brakło jednego dnia, aby wszystko dokłądnie wysprzątać w każdym miejscu, a teraz czekają mnie różne inne prace, między innymi budowa zadaszenia, a musialbym sie w końcu zabrać za studenckie sprawy
Będę musiał to jakoś ogarnąc w przelocie.
Posprzątałem jeszcze dom i teraz padam na twarz... jutro chyba nie wstane z łóżka
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Kindzia 14:37, 03 maj 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Powalczyłeś ostro My też pryskaliśmy i róże, i trawnik Mniszkiem...nie wiem, na ile to zadziała po takiej ulewie. Nawet 24 godzin nie działało
Dzisiaj paskudnie i pada ciągle, dom wysprzątany, teraz czas na leżenie bykiem
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kasiek 20:38, 03 maj 2014


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Lukasz...jestes normalny..tak inaczejczyli ogrodowiskowo

P.s pozdrow siostre,
____________________
Bawarka
TeresaSz 21:14, 03 maj 2014


Dołączył: 06 sty 2013
Posty: 356
Kurcze na tym forum to same idealne chłopaki Żadna praca Wam nie sprawia problemu, byle tak dalej
____________________
Ogród ze skarpą
Mathildis 22:43, 03 maj 2014


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Luki napisał(a)





Fajnie, podoba mi się to...
Ja też miałam pracowite 1,5 dnia majówki (niestety zimno baaaardzo się zrobiło i padało), ale chociaż narobiłam się jak dziki dzik to suma summarum niewiele zrobiłam w porównaniu do Ciebie

Edit: Fire Alarm o którą u mnie pytałeś zimowała
____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Luki 14:24, 04 maj 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Konrad dziękuje, bardzo dużo zmieniłem od zeszłego roku, ale jestem coraz bardziej zadowolony, pozbywanie się bardzo starych roślin ma w moim przypadku same dobre skutki

Kasiu ból w plecach dokucza do dzisiaj i jeszcze troche mnie pomęczy Z tymi opryskami to ja doskonale rozumiem. Wystarczy, że wycia,gne opryskiwacz z nawozem lub jakimś środkiem i od razu zaczyna padać, niedługo będę świadczył usługi szamana z opryskiwaczem

Kasiek normalnie nienormalny czyli jeszcze w normach się chyba mieszcze. Siostra pozdrowiona

Tereso no do ideału to mia wiele brakuje... oj wiele ale dziękuje. Jednak sporo prac wolałbym omijać

Aniu musiałaś trafić na dobre sadzonki tej żurawki, bo w większości przypadków okazywała się jednoroczną.
Każda praca ważna i postępy nawet jak najmniejsze powinny cieszyć, chociaż jednego dnia mi brakło do pełni zadowolenia

Próbuje się ogarnąć z fotkami, może nawet mały serial wyjdzie, bo jak się okazało zrobiłem zdjęcia przed i w trakcie, ale jakoś tego nie pamiętam
Wczoraj prawie godzine okrywałem ogród, a przymrozku jednak nie było, wahało się na granicy 2 stopni na plusie. Dzisiaj powtórka z rozrywki, bo znów zapowiadają niską temperature.
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Luki 19:45, 04 maj 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Długo się zastanawiałęm czy pokazywać brzydkie fotki z trwania prac, ale w sumie co mi tam
Zaplecze pokazywane było tutaj może na 3 zdjęciach, głównie z powodu mojej małej sympatii do tego miejsca. Postanowiłem to zmienić, a że funduszy na ten cel nie było to zrobiłem z tego co było w mojej prywatnej mini szkółce
W trakcie prac, 'zabytkowe' krzesłko się załapało

Cofamy się do tyłu... widać pseudo ciurkadełko, trwają negocjace nad pozbyciem się białego żwirku, który ma śmieszną historie

Totalne łubudu, przy okazji kolejna walka z podagrycznikiem

Wykopane co miało być wykopane, troszke wygrabione


Więcej zdjęć z etapu prac nie mam. Kolejne to efekt finalny nie skończony, ale to w nadchodzącym tygodniu.
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies