Od samego poczatku zainspirowalam sie francuskimi ogrodami potager. Do domu dobudowany bedzie taras na wysokosci okolo 1,80 m. Schody do ogrodu zostaly zaprojetowane w ten sposob, ze dziela go prawie dokladnie na pol. Sciezka bedaca przedluzeniem schodow bedzie osia ogrodka i prowadzic ma do pergoli zamontowanej przy siatce. Poczatkowo siatka miala byc oslonieta jakims zielonym bluszczem a pergola pelnic rowniez funkcje furtki do lasu. W ten sposob siatka miala dzielic 'pokoje'. Niestety, gmina nie pozwala nam na furtke, wiec musialam nieco zmodyfikowac ten element ogrodka. Nadal chce miec tam pergole. Byc moze pod nia postawie jakas donice z ozdobna aranzacja albo posadze jakas duza ozdobna rosline? A moze Wy mi cos podpowiecie?
Reszta ogrodu nawiazuje do potager. W srodku beda 4 rabaty otoczone malym szpalerem z bukszpanu. Na rabatach - warzywa - juz sobie rozplanowalam 4-letni plodozmian. Po lewej stronie postanowilam zmierzyc sie z espalier - wzdluz plotu beda rosly dwie grusze. W nogach posadze im biale peonie. Cala rabata wzdloz ogrodzenia bedzie bialo zielona z rozowymi akcentami. W trzech rogach hortensje Incrediball. Pomiedzy hortensjami a pergola po dwie roze po obu stronach - Little White Pet. Z tylu cos zielonego pnacego sie po siatce. Miedzy rozami w grupkach - lilie wielkanocne. Na pergoli klematis, chyba Henryi, i cos do towarzystwa. Po drugiej stronie -vis-a-vis espalier ogrodzenie tworzy przez duza czesc dnia cien. Tutaj myslalam o szpalerze z paproci z powtykana astrantia i bergenia pod nogi.
A na koniec cos w rodzaju planu dla lepszej wizualizacji...

no to przy okazji kto mi powie, CZYM pomalować moją przyszłą altanę żeby była BIAŁA i trwała? Plac zabaw robiliśmy białym impregnatem i nie wygląda on teraz za ciekawie...

ma być drewniana trochę będzie przypominała tą którą Danusia wkleiła w 'altanach' tylko zamiast tej całościowej lewej ściany będą słupki i zasłony

izabela75 napisał(a)

słodziutka jak landrynka

izabela75 napisał(a)

słodziutka jak landrynka

Wczoraj wiało i padało , nie dało się nic robić ani na podwórzu , ani na działce.
Deszcz i śnieg przez kilka dni dał się nam we znaki. Ale za to dzisiejsza pogoda mnie zmobilizowała do pracy, bo wzięłam topór w garść się i za rąbanie drzewa.



Porąbałam wszystkie wielkie pnie, zajęło mi to prawie 2,5 godziny. Miałam pomocnika który mi towarzyszył. Strasznie ciężko było, ale zaparłam się , bo przecież nikt za mnie tego nie zrobi.



Myślałam że nie dam rady , jednak z Bożą pomocą udało się porąbać to drzewo. Kłopoty były tylko z pniami które miały sęki, siekiera nie wchodziła w ogóle w drewno, albo weszła i nie mogłam jej za skarby wyciągnąć z pnia.




Pień wielki topór ciężki, trochę naprzeklinałam się. Ale jak już wcześniej napisałam nie dałam za wygraną porąbałam wszystko jak stary drwal.






Jutro wybieram się na działkę, bo ma być słonce.Więc biorę moją mordkę i jazda na ranczo.Trzeba coś robić , a najważniejsze że mam nowe 2 pary super wideł. No to do jutra.

Rącznik...wczoraj szyjki...a dzisiaj już listeczki...

A teraz pytanie do znawców tematu czyli werbeny patagońskiej

otóż w zeszłym roku dostałam sadzonki od Sebcia - posadziłam ale chyba do kitu bo mi nie zakwitły, zapomniałam je wyrwać i tak sobie zostały i teraz oto patrzę a tu takie coś - to chyba dobrze myślę, że one przeżyły i kurcze se rosną... czyli że zakwitną??? Bardzo mnie ucieszyło to odkrycie





i to w sumie na razie tyle wiosny



no i jak tu nie kochać stokrotek

jotka napisał(a)

Same dobre wiesci od rana: norweska prognoza, wiosenka tuż, tuż, spotkania w perspektywie, no i to sloneczko za oknem
Sloneczko zaglada i pyta-jak tam Jolu?

A ja czekam na moją panią doktor i mam nadzieje, ze usłyszę dobre wiesci...
zycze wszystkim sloneczka od samego rana

Jolu na wiosenkę, powrót do domu i dobre wieści błękitna jak słoneczne niebo dzisiejsza cebulica

pozdrawiam

Dotarła dzisiaj do mnie paczka z trawkami Bardzo szybka wysyłka Czekałem od zamówienia raptem 3 dni Sadzonki bardzo ładnie rozkrzewione i zdrowe Wszystkie wznowiły wegetację Ech jak ja to kocham !













I to co najlepiej lubię GRATISEK

Brunera jestem ciekawa jej kwiatów



Też mam ciemiernika a co Tyle, że nie kwitnie Dostałam malucha od Bogusi Na pewno da sobie radę


i to do czego oczy mi się śmieją

No i takie tam różne wiosenki zwiastuny

przemekg napisał(a)

Danusiu ta nad woda wspaniała zachwycam się takimi o bardziej stromych dachach, no i wszystkich innych niż pomalowanych na brązowo, a większość budowanych altanek ogrodowych wg mnie jest zbyt płaska i pomalowana brązowym impregnatem:/
W pobliskim parku zachwycam się taką.


Prowadzi do niej ścieżka z takimi motywami

Przemek właśnie taka biala mi się podoba. Mam w planie altanę o formie jak Danusia pokazała z trawertynu, ale bielona właśnie. Tylko nie mam pojęcia CZYM ją pomalować by uzyskać ładny i trwały efekt?
A taj na marginesie to czy u Szmitów już działają?

i pączkujące

ostróżki - wyszły mi "fszystkie ctery" czyli tyle ile kupiłam - najbardziej cieszę się z tej co najmniejsza bo była bardzo brzydko i brutalnie potraktowana przeze mnie - szarpana i rozcinana - ale... jest - choć malusia jeszcze

pozostałe większe


jeżówka - na razie na cztery pokazała się jedna

Aromaterapia W tym miejscu pachnie pięknie i wcale nie trzeba się schylać

Jestem, jestem tylko cichutka, bo znowu dopadła mnie niemoc i zaniemówiłam dosłownie i przenośni
nie jest to miłe uczucie, nie można mówić, drapie w gardle...
Jutro prawdziwa wiosna...
moje kwitnące

jeszcze trochę fotek - chwastów i "dziadów" nie widzimy

Wrzośce są niesamowite w tym roku

Wreszcie świeci słońce, jest o wiele cieplej i radośniej chociaż forsycja jeszcze nie kwitnie Moje róże jeszcze okopcowane, ale chyba już przyjdzie czas aby rozgrabić ziemię
Na budowie ekipa pracuje. Na dzień dzisiejszy komin skończony