hanka_andrus napisał(a)

Aniu, święte słowa! Nie lenić się.

To, że po pracy co nieco boli, to dobrze. Ruszyliśmy zastałe mięśnie i skarżą się.
Trzeba się przemóc.2-3 dni i będzie po bólu.

Buziaczki

dzięki Haniu, ruch na powietrzu działa jak balsam, ja to wiem tylko muszę w murach byś większą część dnia

i nic póki co na to nie poradzę

Dorota123 napisał(a)

donice śliczne...trzumaj w domciu bo przymrozki szaleją nocą

KasiaWB napisał(a)

Alisonku, wielkie brawa dla Was za tyle pracy wszystko obejrzałam
Trochę mnie nie było i jestem nie w temacie, ale mam jeszcze pytanie czy planujesz wyprostować linie rabat? szczególnie tej przed Twoim stolikiem do roślin? na rysunku jest napisane 5,50 i 6,30? oraz tej pod murem? mi się te fale nie widzą, a i tak za 2 lata będziesz napewno poszerzać
trzymam kciuki za tą rewolucję
Buziaki!

Kasieńko dziękuję bardzo że napisałaś, no i najważniejsze że poznałaś naszą rodzinkę i nasz ogródek w powijakach
Dziękujemy, faktycznie już trochę zrobiliśmy a to dopiero początek
Linie rabat myślę że będą proste, bo jeżdżenie kosiarką po tych zawijasach to udręka nie z tej ziemi
Wczoraj na szybko wklajałam ten żywopłot i nie wszystko się wymazało ze starego rysunku, na tym podpisałam rzeczywiste wymiary a końcowej linii rabat nie mam bo jeszcze nie wiem gdzie i co będzie
Może masz wizję??
Pozdrawiam wiosennie

Aniu ... Toż to 3 stówy strzeliło a Ty mnię tu nie opinkalasz ??... że ja nic ....

Samych ogrodowych sukcesów życzę .. I niech ta ogrodoterapia działa jak najlepiej .. Każdego dnia

Jakiegoś kfffiatucha Ci wyszukam

Wyłażą przewrotniki i ostróżki /zdjęcie nieudane/

Agatko, no cudne są. Były rok temu i w netto i w biedronie, kupiłam 10 szt na wyprzedaży po 3,33... i cudnie rosną, wszystkie się przyjęły. W tym roku znowu bym kupiła, ale nie było ani w netto ani w biedronie, a regularnie odwiedzam i sprawdzam, buu. Pewnie za dużo im się w ubiegłym roku nie sprzedało (stąd taka ilość na przecenie za 1/3 wartości). Szkoda

Teraz szukam tych różowych, nakrapianych, pełnych i bordowych - mieszańce/hybrydy i ciemiernik orientalny. Białe też cudne. Czekam aż mi się wysiewać zaczną, w ubiegłym roku 2 sieweczki miałam Na alle patrzyłam, ale po jednym kłączu albo kopane, albo - jeśli sadzonki - to marne. Marzy mi się krzaczor jak Ani - Małej_Mi (może mnie nie zabije jak wkleję Jej kompozycje!)

monteverde napisał(a)

Czas najwyższy ja zaczęłam pracować w ogródku i wszystko mi przeszło, no dzisiaj trochę czuję rękę i kręgosłup bo zgrabiałam po wertykulacji trawnika pozdrawiam Was

to znaczy, ze muszę brać z ciebie przykład zrozumiałam nie lenić się tylko brać się do roboty

Sześć bitych godzin na działce! Przy bezchmurnym niebie, w pełnym słońcu ale z silnym wiatrem. Jednak przyjemnie było. Dotleniłam się, ale pod koniec powłóczyłam już nogami Mimo to cieszę się, bo sporo zrobiłam. Jutro ciąg dalszy

Tu widać że kanciki do poprawy, a były jak brzytwa początkiem zimy


Zimowity na razie takie:


Dobrego wieczoru!!

Wrzośce kwitną:



Budleja ładnie przezimowała (przycięta już)


Ranników chciałabym kupić więcej...


Nowe przylaszczki:


Tulipanów rządek:


Czosnki coraz większe:



Hiacynty:


Szachownice perskie będą miały po 2 łodygi i podwójne kwiatki


Krokusy, częściowo zjedzone zimą przez nornice:/

znalazłam zdjęcie moich margaretek, niewyraźne ale widać jaki mają pokruj

Aniu monte- no chcę tę różę, ale ostatnio kaska mi nie styka, może w maju. Za motylka dziękuję. Dziś byłam tylko z telefonem i nie mogę teraz znaleźć urządzenia do przegrywania. Mam kępkę przylaszczek, ale od lat taka sama. Nie dobre ma miejsce.

An-tre ranniki już u mnie kończą kwitnienie. Jeszcze kilka dni i finito.
Za pozdrowienia dziękuję, odwzajemniam.

monteverde napisał(a)

Bogdziu ja też Tobie życzę wspaniałego ciepłego tygodnia

Jak te cudeńka się nazywają, Sliczne

Pan mąż (czytam Grę o tron znalazł rozwiązanie - "rozklekotałaś gniazdo" i rzeczywiście, jak się przytrzyma kartę, to działa.. masakra:/ 2,5 letni lapek i się sypie:/ Muszę wezwać serwis, bo jest jeszcze na gwarancji

Ciemierniki, moje ulubione

patyczki żyją

Wszyscy mają nowe kulki
mam i ja

kulki pójdą do donic a stożek do gruntu ...juz wiem gdzie

zrobiłam taki projekt


krzewuszki przy słupach margaretki ( na projekcie tulipany ) bo są wyjątkowo urodziwe jak tylko bedą kwitły to pokarzę i właśnie ......co posadzić w miejsce zielonych kęp ?

Melduję że się dzisiaj po pracy nie obijałam wrzosy przycięte, rabatka z bylinami wyplewiona (mam nadzieję, że nie bylin - ale tak delikatnie ją traktowałam i chyba będzie ok) Ładnie wychodzą ostróżki (oprócz jednej), z 4 jeżowek wyłazi jedna za to i w ogóle coś wyłazi tylko ja zapomniałam co gdzie wsadziłam... Lilie jeszcze nie wychodzą u mnie nic a nic... I ta okropna kobea też nie pokazała nawet czubka nosa... dzisiaj jej solidnie nagadałam i powiedziałam co się z nią stanie jeśli do tygodnia się nie pokaże chociaż jedna... a miałam mieć do niej cierpliwość
Trawki od Uli przycięte, patyczki od Kindzi wsadzone - część w doniczki, część na rabatę (głownie w doniczki). Jestem zadowolona z dnia dzisiejszego choć to tylko półtorej godzinki było pracy w ogrodzie Ale jaka przyjemność.


Patyczki hortusiowe


Polar Bear

i limki


i magnolie parasolowate

Kondzio napisał(a)

widzę, że twoje krokusiki wyskakują też jak u mnie z dąbrówki jej bordowe liście dają im fajne tło
macha też prawie wiosennie

Dzisiejsze przesadzanie rododendrona.
Rósł na podwyższonej rabacie i na tym zdjęciu widać, że to co było w ziemi nie rozrastało sie zbytnio na boki tylko ta część na podwyższeniu

Dołek szeroki na prawie metr i głęboki na 50 cm, gdzięś wyczytałam żeby boki (nie dno) dołka wyłożyć folią, wtedy ziemia nie zmienia szybko odczynu na zasadowy, o ile taka jest rodzima, a moja jest.