Wstawiam ogólny zarys tarasu. Taras ma być zadaszony częściowo w tej szerszej części. Dach musi być przepuszczający światło. Od spodu zamontujemy na lato żagle (mam już 3 kupione) lub jakiś inny materiał zacieniający. Na zimę chcę mieć jak najlepszy dostęp światła, więc nie będzie tarasu krytego drewnem czy dachówką.
A tu rozrysowany rzut od góry jak wstępnie zaplanowaliśmy rozmieszczenie słupów i krokwi
Jak dla mnie największy problem to nachylenie tego dachu. Musi być i tyle, ale mi się podobają dużo bardziej kąty proste. Na takiej długości krokwi wg mnie będzie widać to nachylenie, a wg mojego M zgubi się. Najpraktyczniej byłoby zadaszyć większą część, tzn. razem z tym, co narysowałam na zielono. Wtedy wychodząc na taras od razu byłabym pod dachem. Jednak zrobi się z tego wówczas ogromna budowla.
Zaraz wstawię jakieś zdjęcia podkradzione z Madżenkowego pinteresta, żeby pokazać co mi się podoba.
Dziś nie robie nic, i jutro i tak do soboty....
Boli mnie każda kosteczka i jestem nieprzytomna. Musze odpocząć bo oczko przede mną i też będzie strasznie duuuuuzo roboty.
Najbardziej lubie fotki porównawcze. Pokaże Wam jak wykończeniówka - tj. kostka brukowa + zmiana nasadzenia moga zmienić stare, zaniedbane miejsce w przyjeny kąt, ładny nawet w najbrzydszym okresie
Co mu dolega i jak go wyleczyć? A może to tylko uszkodzenia od mrozu? Na razie zauważyłam tylko na jednym egzemplarzu mam nadzieję że się nie rozprzestrzeni
Trudno mi w to uwierzyć ale sezon rozpoczęty na dobre. Wycinam wszystko co suche i przycinam to na co się da. Trochę z niepokojem myślę jak to się skończy, taka wiosna w zimie
Cebulowe jeszcze śpią, bo ziemia u mnie jeszcze zmarznięta ale pierwsze kwiatki mam.
Kwitnie oczar
-
Zrobiłam zdjęcie ożanki. Tak wygląda zaraz po zejściu śniegu. Za kilka dni listki nabiorą więcej wigoru.
Dla przypomnienia kwitnąca
witaj Polinko,
owszem na dworze wiosennie, ale ciiii ...... żeby nie zapeszyć
Marzenia ogrodowe jakieś są, ale jeszcze żadnych konkretów. Zaczynam powoli "wracać" do ogrodu
Bogusia kfffitnie tylko tu i tam....
Fotki kwitnącego już mi sie wyczerpały Jeszcze oczar pstryknęłam.. do ciemierników nie wchodzę by nie podeptać reszty... czekam aż sie wyżej podniosą ..
Na przywrotniku pięknie osadzają sie krople wody. Fajnie, że się szybko rozrasta, u mnie w ogródku taka cecha mile widziana i bardzo lubię kształt jego liści.
Możesz po cięci, ja tam wszystko jak leci wypryskam. Po co to wyrzucone ma siać zarazę Wiesz u mnie nie opadają liście tylko maja plamy, ale chyba dlatego, że ja pryskam. Zabijam zarazki i już nie niszczą liścia, zostaje nieszkodliwa plama. Piękny jest przywrotnik i szybko się rozrasta
Danuś.. przestrzeni mi zawsze mało, niech powiększa
Kupiłam białe róże... Mme Hardy i White Cover..z tyłu będą trawy Żeby nie było biało to może Tuscana dosadzę do białej Potem trawy przejmą dowodzenie.. dlatego róże raz kwitnące ... No i hortka limka też będzie w pobliżu...
Trawy są do przegrupowania.... obwódkę z bukszpanu trochę przesunę do przodu .. wyrzucę mój misz-masz z liliowców, irysów i czegoś tam...
Jedne kąt bez pstrokacizny Tak sie chciałam poprawić By nie było, że po próżnicy siedzę na forum