Sliczna inspirka! Kurcze, na to miejsce za bardzo rozłożysty. Tam naprawdę zbyt blisko ogrodzenia jest , musi być coś, co sie zgra z kulowiskiem a nie będzie nad nim zbyt dominować. To co pokazałaś pięknie będzie wygladać, jak zacznę rzeźbić w środku trawnika...Idealne na wyspę :*
Ania, ja dziaam tak:
planuję jedną rabatę... Potem na nią patrzę, poprawiam albo akceptuję. Jak już bedzie dobrze, ciągnę temat na sąsiednią rabatę.
Temat przewodni: kostki. Bukszpan i cis. Można mieszać.
Gdzie dasz na skarpie po lewo, powinnaś zdecydować jak zrobisz na prawo i będzie ok.
Inaczej czeka rozpierducha i wszystko od nowa
Mi się podobała obwódka przy zejściu. Ja tego jeszcze nie widzę.
Aaaaa, jakaś róża cię wnerwia. Wysadź ją. Zrób sobie rozsadnik albo taką rabatę przejściową na końcu ogrodu.
Może ją potem wykorzystasz, albo polubisz.
Kurcze, czas mi umknął. Za chwilę M będzie, a ja jeszcze mam dwa okna do czyszczenia. Pa
wow ale się nam zebrało dawno takiego opitolu nie dostałam
dobrze ze nie brnęłyśmy w te 140 kostek
Iwona już rozumiem. a jak duże według Ciebie powinny być te kostki?
przyjmijmy że rabata jest 7,5 szeroka i 6m głęboka(odliczyłam opaskę)
a co z lewą stroną? tam gdzie kostki?tak jak tu?
Jeziu, pokazałam inspirkę Danusi i na chwilę wlazłąm w telefoniczne załatwianie spraw. Dziewczyny, szachownicę zrobiłyście. STOP !!!
Nie o to chodziło. Dajcie myśleć innym. !!!
Zana ma rację. Przy tylu kostkach brak dojścia. Niepraktyczne.
Nie chodzi o kopiowanie, tylko ZAINSPIROWANIE SIĘ
Obeliski zostają. Nie mam czasu ich wstawić.
Patrz jeszcze na ekonomię. Szerokie pasy finansowo cię wykończą. Trzeba minimalistycznie. Tyle co musi być, ale nie więcej.
Myślę, że bardzo dobrze. Kostki będą wydzielać poziomy. Nie powinno nic wtedy spływać.
Oszuka się oko i bardzo dobrze.
Pierwszej inspirki nie mogę otworzyć. Link nieaktywny. Druga skojarzyła mi się z inspirką Danusi. Zaraz poszukam. I wcale nie jest szalona. Mi się podoba
Beatko, a może buk dawyck purple?
Bardziej kolumnowy. Może u mnie zwrócioae uwagę? Mam dwa. Mniejszy i większy. Ale w ciągu lata one nie są tak bardzo bordowe.
Nie namieszałaś Iwcia. Znam irgę. Miałam w poprzednim ogrodzie. TAką o dwukolorowych listkach. Niekłopotliwa była, rosła sobie wolno, nienachalnie, pięknie obsypując się koralowymi owocami. Co ja piszę, nadal sobie rośnie. Jakoś tak nie przywiązałam się do niej mimo, że to było jedno z pierwszych moich zakupów do tego stopnia, że zostawiłam bez żalu w poprzednim ogrodzie. Dziękuję za typ. Ta Twoja śliczna
Ładnie wygląda klon, jak ma tło...moje gdzieś "wiszą" w przestrzeni. Dalej szukam rozwiązań na granicę między ogrodami. Zanim porządnie ruszą buki to muszę znaleźć inną opcję dodatkową .
Cześć Klaudia.
Obróć ten plan przed wklejeniem. Poziomo będzie miał większe wymiary. Bardziej czytelny.
Nanieś wymiary. Najlepiej poświęć czas i ten plan przy linijce nanieś bardzo dokładnie. Przyda się przy planowaniu.
Tak "na kolanie" nie zachęca do działania. Musisz wykazaf się cierpliwością. Jeeli ty znajdziesz czas, inni tes go chętniej ci poświęcą.
Strony świata koniecznie nanieś. Gdzie i kiedy jest słońce? Gdzie odpoczywasz?
Zrób spis inwentarza, co chciałabyś zostawić.
Jaką masz ziemię. Czy trzyma wilgoć?
Potem zajrzę do ciebie.
Beatko, namieszam ci. Ja mam irgę na pniu. Niedroga była ( 40 zł).
Zimozielona.
Listopad:
Listki zrzuca wiosną i natychmiast wypuszcza młode. Kwitnie białymi kwiatuszkami
Wiosną wystające gałązki przycinasz.