Basilikum napisał(a)

kupujesz w necie czy stacjonarnie?

Kupuje w necie. Stacjonarnie jeszcze nigdzie nie widziałam.

Iwk4 napisał(a)

Wcale się nie zdziwiłam, że przywrotnik ma odmiany
Judite jest piękna
Ewa, rubrum tak późno zakwitła?

Rubrum już kwitnie od miesiąca, ale fotki dopiero teraz miałam czas zrobić. Za daleko mi do przedogródka

Madzenka napisał(a)

Piękny czas w ogrodzie, wszystko się uspokaja

Zakochałam się w szałwiach, posadziłam kolejne 10

No i bardzo dobrze, nie można mieć za dużo szałwi

mira napisał(a)

Czytałam juz o niej bo może obok Artemis by pasowała ale piszą ze zoltawe kwiaty tez są? Jak twoje obserwacje ile zoltego w żółtym. Nie żebym nie lubiła bo mam żółte róże ale nie tam.

Jak sadzisz kiedy przesadzac róże po 20 października?

Pozdrawiam

No niestety żółtego w żółtym może być dużo, w zależności od warunków atmosferycznych. Ten żółty jest ciepły, jak słońce o zachodzie. Na ciemnym tle pięknie "świeci". Do białej Artemis wg mnie by pasowała, tylko trochę mdło mogłoby to wyglądać.

Wiesz, ja jestem zwolenniczką przesadzania wiosennego. Jednak wiem, że jesli przesadzać jesienią, to najlepiej ok. połowy do końca października. Jeśli jest dalej w miarę "ciepło", czyli ziemia nie jest zamarznięta, to i do grudnia sadzić róże można. Po wyjęciu róży z ziemi i co z tym związane zmniejszeniu jej objętości korzenia, należy porządnie przyciąć jej też gałęzie, ostrożnie oberwać wszystkie pozostałe jeszcze liście i zakopczykować. Należy ją potraktować jak nową różę o gołym korzeniu.

tulucy napisał(a)

Ewo a możesz pokazać Jude w pełnym rozkwicie?

Teraz nie jestem przy kompie, jutro sprawdzę czy mam takie fotki w ogóle. Jednak coś mi się wydaje, że ona taka kulista u mnie jest cały czas, aż do opadnięcia płatków.

Mam posadzona Jude z Artemis do tego selserie i elaty. Będzie w przyszlym roku limonkowo żóło

Madzenka napisał(a)

Mam posadzona Jude z Artemis do tego selserie i elaty. Będzie w przyszlym roku limonkowo żóło

No prosze, to bardzo jestem ciekawa, jak to zagra w całości

Dziewczyny i chlopaki, meczy mnie pewien problem. Otóż już od paru miesięcy zastanawiam się nad obsadzeniem kawałka płotu oddzielającego ogród sąsiada i moj. Ogród mam długi i wąski, szerokości tylko na 7 m. Zastanawiam się nad posadzeniem wąskich, wyprostowanych krzewów liściastych, nie przekraczających wysokości 2 do 2,5 m. Tutaj są dokładne przepisy określające takie nasadzenia. Odleglosc od plotu musi miec min. 50cm, wysokosc najlepiej do 2m. Chodzi mi o ażurową przesłonę. Jest to strona zachodnia i nie chciałabym mieć tam kompletnego muru zieleni zaslaniajacego słońce o zachodzie.Czy macie jakieś typy takich krzewów? Czy nadawałby sie do tego bez czarny Black Tower? Początkowo myślałam o świdośliwie Obelisk, ale ona dorasta do wys. 5 m. To stanowczo za dużo. Ziemię mam dobrą, gliniastą, pH 7. Wszystko oprócz clematis, rośnie jak na drożdżach.

Tu link do zdjęć. Chodzi o kawałek płotu naprzeciwko niebieskiej zjeżdżalni sąsiadów
https://www.ogrodowisko.pl/watek/6070-doswiadczalnia-bylinowo-rozana?page=1#post_2

A czy sąsiad też ma taki wąski ogród? Dla niego to będzie wschodnia ściana...tak?

Toszka napisał(a)

A czy sąsiad też ma taki wąski ogród? Dla niego to będzie wschodnia ściana...tak?

Tak, dokładnie. Sąsiad też ma taki wąski ogród i to jest jego strona wschodnia. Dom stoi na stronie południowej. W końcowej części ogrodu jest północ.