Robale...ble
Trzeba straszyć. Dobrze, że kochany Mazan mówi jak
Mazan, kochamy Cię wszystkie!

A jaka jest przyczyna braku lisci na galeziach i jakby ich czesciowemu zamarciu . Wiosna cale galezie byly pokryte kwiatami a liscie rozwinely sie na koncach i tak byle gdzie a nie wszczedzie. Jakis pomysl?

Elinka

Przyczyn może być kilka, w dodatku bardzo różnych i spekulować nie ma sensu. Sam skoczek mógł to zrobić, a w kolejce jest jeszcze przędziorek i kilka innych, nieco większych szkodników występujących okazjonalnie. W dodatku w pierwszej części sezonu rośliny produkują dużo substancji działających niczym atraktanty, czym zwabiają owady, także szkodliwe.


POzdrawiam

OMG okropny widok, musicie ratować drzewka. W sumie ciekawe, bo ja mam wiąż holenderski, ale on ma jeszcze liście, jedynie zmienia kolor na bardziej zielony.

Diagnoza postawiona, trzymam kciuki żeby jak najszybciej z problemem sie uporać

MariBere napisał(a)

Z konkretnego wątku to nie potrafię.
Potrafię tylko wyszukać wpisy na forum z obrazkami posortowane od najnowszych ze wszystkich wątków.

W jaki sposób?
Ciekawe to, co piszesz.
Ja wyszukuję posty konkretnej osoby tylko. Albo dotyczące konkretnego problemu.

Aniu! Nareszcie nadrobiłam!
Ten Twój ogród! Cudny już jest! I to zmiana tegoroczna!!!!! Szacun dla Was! Fajny efekt jest jak się sadzi większe rośliny i u Ciebie od razu jest efekt.
Kłopotów drzewkowych współczuję ;( też mam i nic nie mogę zrobić...
I Wariatkę miałam pochwalić - urocza!

o kurde Ania ale ci zaatakowało tego wiąza..

pryskaj

MariBere napisał(a)

Z konkretnego wątku to nie potrafię.
Potrafię tylko wyszukać wpisy na forum z obrazkami posortowane od najnowszych ze wszystkich wątków.

A jak? A jak?

Chorób drzewkowych nie zazdroszczę Trzymam kciuki za leczenie