I po pracy. Część trawnika wygrabiona, podkrzesane świerki i jodła, rh podlane. Niestety zdjęć niet, bo aparat padł.

Na razie żadnych strat nie widać, wręcz odwrotnie - wszystko budzi się do życia

Spacerek po ogrodzie zaliczony, pomysły nowe się klarują.
Skoro nowych fotek nie ma, to jeszcze trochę wspomnień.
kokorycz
wrzosiec kwitnący latem
pieris -dorasta już do dachu wiaty