Piękne pąki ma Twój RH...i taka niesamowita ilość.Moje kwitły jesienią i teraz kwiatów będzie niewiele.Pozdrawiam serdecznie.

Haniu dzięki i czekam na Twoją relację.

Alinko powodzenia. Niech kwitną obficie. Dałem kompostu i posadziłem w żwirku. Może się zrobi plamka kiedyś. Dzięki za instrukcję.



Zbyszku u mnie poranki tak zimne że i gacie się nadadzą, ale koło południa to już wręcz upalnie.
Ten karmik w tych kamyczkach ja bym rozsadziła tak bardziej nierównomiernie i z wiekszym odstępem bo Ci się rozrośnie i łądne będziesz miał kupki - tak mi się zdaje

przyszłam sprawdzić jak Twoje hortensje się mają te garażowe - jeszcze w garażu ? ja swoich w końcu nie wsadziłam i teraz tylko chodzę i sprawdzam czy żyć będą

miłego dnia

Zbyszku powiedz mi proszę co sądzisz o hortensji vanille fraise? Qurcze próbuję przekonać mojego EMa że hortensje są piękne i muszę mieć coś co aż tak bardzo się nie pokłada, bo moje limki w tamtym roku się pokładały i Emowi się to nie podoba

Jolu ma apetyt i stokrotki po koszeniu rozsiewają się na coraz większe połacie. Mogę zapomnieć o jednorodnym zielonym trawniku.

Paula przekonaj eMa bo hortensje są piękne. Mam 3 rodzaje: Limelight, Bobo( miniaturowa, rośnie do 80 cm wysokości, i zwykłą krzewiastą (stara odmiana). Limki są chyba najbardziej sztywne ale trzeba wbić z 2 kije w środek i przywiązywać. Tnij pędy boczne mocno, a środkowe mniej tak aby "szła" w górę.
Vanille fraise nie mam i nie wiem jak się sprawuje. Ale to też piękna hortensja. Pokażę jak to jest u mnie.

To ta zwykła krzewiasta.



Limeght.



I młodziutkie "bobo" posadzone we wrześniu w tamtym roku na nowej rabatce.